Fluidy nowej generacji CITY MATT posiadają wspaniałe właściwości wygładzające i matujące.
Podstawa skuteczności:
• specjalna formuła Nylon 12, sprawia, że skóra jest jedwabista i doskonale matowa
• zastosowany system gąbeczek pochłania nadmiar sebum
• witaminy E i C doskonalą kondycję skóry twarzy i zachowują młody wygląd
Efekt: Jedwabista i doskonale matowa skóra
Stosowanie: Nakładać palcami i równomiernie rozsmarować na twarzy.
Moje wrażenia:
Opakowanie: typu airless; okrągłe, z higieniczną pompką, naklejka chroni przed niechcianym otwarciem
Konsystencja: kremowa
Zapach: delikatny, prawie niewyczuwalny
Kolor: beżowy 207
Zastosowanie: wygładzanie i matowienie, chłonie nadmiar sebum
Przechowywanie: brak informacji
Pojemność: 30ml
Cena: ok. 20,00zł
Dostępność: drogerie oraz TUTAJ!
Jest to podkład, po który ostatnimi czasy sięgałam najczęściej. Na jednym zdjęciu widać, że jego dni zostały policzone ;)
Podkład ma kremową i bardzo przyjemną konsystencję. Fajnie rozsmarowuje się na twarzy, nie robiąc przy tym smug ani mazów. Dosyć dobrze kryje.
Bardzo fajnie i na długo matuje, nie robiąc przy tym efektu maski. Mam tłustą strefę "t", dlatego po pewnym czasie tego matowienia nie było już widać.
Nie wchodzi w pory, nie podkreśla skórek i zmarszczek (które niestety już posiadam ;)
Nie jest zbyt trwały - pod wieczór prawie nie widać go na twarzy, jednak nie schodzi plamami.
Ten odcień obecnie jest już dla mnie za ciemny, więc muszę rozejrzeć się za czymś jaśniejszym ;)
Skład:
A teraz efekt na twarzy:
Ocena: 4+/5Oferta ważna do 18 listopada - myślę, że warto z niej skorzystać ;)
Pozdrawiam :*
ulubiony <3
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie na Twojej cerze, ale to pewnie też zasługa jej dobrego stanu :D Ja wciąż się waham nad wyborem nowego mazidła, moje już powoli się kończą, więc wolę się rozejrzeć za wczas :D
OdpowiedzUsuńtelewizja kłamie :D
Usuńobecnie nie narzekam na stan mojej cery. w końcu doszła do siebie po OCM ;)
Już od dawna mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńteraz est promocja, więc do dzieła!
UsuńNie miałam jeszcze żadnego podkładu Lirene.
OdpowiedzUsuńNajjaśniejszy chyba będzie za ciemny dla mnie.:C
A na Twojej twarzy ten podkład wygląda bardzo ładnie:)
bardzo jasny będzie ten: http://kulkaowszystkim.blogspot.com/2012/02/fluid-z-baza-lirene-natural-look-2w1.html
UsuńJa poszukuję najjaśniejszego odcienia, bo ten niestety jest za ciemny :(
OdpowiedzUsuńo własnie! zapomniałam napisać, że teraz ten odcień jest już dla mnie za ciemny ;)
UsuńBardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńja też. aż żal, że się kończy
UsuńBardzo ładnie wygląda, będę musiała kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wygląda bardzo naturalnie, chciałabym go kiedyś przetestować:)
OdpowiedzUsuńużywałam go długo i był OK:)
OdpowiedzUsuńteraz zmieniłam :)
na co zmieniłaś, jeśli można wiedzieć? :)
Usuńwypróbowałabym go :) ale boje się kupowania pełnowymiarowego produktu, wiesz że okaże się niewypałem
OdpowiedzUsuńja tez zawsze się waham ;)
Usuńładnie się prezentuje na buzi, btw masz piękne oczy!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńnie miałam go jeszcze, ale kusi nawet samym opakowaniem, bo lubię airless :) muszę się rozejrzeć i dobrać odcień
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten podkład, używałam go namiętnie cały październik. Niestety mam wrażenie, że źle wpływa na moja cerę i z żalem go na jakiś czas odstawiłam.
OdpowiedzUsuńa ja się właśnie nad nim zastanawiałam:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam okazji go przetesotować :) a tyle dobrego o nim słyszałam ! Trzeba to zmienić :D
OdpowiedzUsuńmoże go kiedyś spróbuje, wygląda tak naturalnie, a że mam tłustą cerę, to będzie "jak w mordę" :D chociaż zawsze ciężko było mi się przekonać co do tej firmy
OdpowiedzUsuńBardzo dawno temu miałam doczynienia z podkładami Lirene i byłam zadowolona. Może kiedyś się skusze na ten podkład :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie podkłady Lirene :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale póki co nie kupię, bo mam mały zapas podkładów:)
OdpowiedzUsuńPiękna jak zawsze :*
:* dzięki Tygrysku ;)
Usuńciekawy, nie raz miałam go w ręku ale nigdy nie kupiłam
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś dwie sztuki i chwaliłam sobie :D Ale jakim ja smarkiem wtedy byłam :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam na niego ochotę, ale mam jeszcze 3 nieużywane podkłady.
OdpowiedzUsuńMiałam go ładnych parę lat temu i pamiętam, że byłam zadowolona. Miałam też wersję rozświetlajacą, ale była beznadziejna.
OdpowiedzUsuńładny efekt daje, ciekawe czy najjaśniejszy nie byłby dla mnie za ciemny, muszę się rozejrzeć czy gdzies mają tester :D
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas był on moim ulubieńcem ;)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo lubię, choć nieco bardziej odpowiada mi również matujący Under 20 :)
OdpowiedzUsuńswojego czasu był to mój ulubiony podkład :)
OdpowiedzUsuń