Witam.
Wczoraj odwiedziłam jedną z kieleckich galerii. Pochodziłam trochę po sklepach, co ostatnio zdarza mi się rzadko. Niestety odjechałam zniesmaczona... W większości sklepów towar jest na "jedno kopyto", miałam wrażenie, że nie było nic szczególnego, co zwróciłoby moją uwagę. Moim celem były trampki i jakiś t-shirt. Początkowo zastanawiałam się nad kupnem Conversów, jednak stwierdziłam, że nie są warte swojej ceny. W jednym sklepie obadałam Meliski i coraz bardziej skłaniam się do ich zakupu :) Na zdjęciach możecie zobaczyć, co upolowałam.
Szary t-shirt Pull&Bear - 24,99zł Łososiowy t-shirt Sinsay - 29,99
Czarne trampki na podwyższonej podeszwie - Sinsay 59,99zł. Początkowo chciałam kupić zwykłe czarno-białe trampki, ale takich ze świecą szukać...
Pierdółki z Sinsay - twistband - 3,99zł (3szt.), naszyjnik OMG - 7,99zł, bransoleta - 12,99zł.
Nigdy wcześniej nie odwiedzałam Sinsay. Pierwszy raz byłam tam razem z Zu [klik!]. Kupiłam wtedy czarno białe legginsy. Drugim razem poszukiwałam koszuli zarówno eleganckiej jak i luźnej i znów zatrzymałam się w Sinsay! Wczoraj był mój 3 raz w tym sklepie, ale już stał się moim ulubionym. Dzięki Zu :*
A Wy macie ulubiony sklep, w którym robicie ubraniowe zakupy? Piszcie! Jestem ciekawa Waszych odpowiedzi!
Pozdrawiam:*
Koszulki są super. Szczególnie ta łososiowa :)
OdpowiedzUsuńfajne koszulki
OdpowiedzUsuńLubię obydwa sklepy, koszulki fajne, łososiową podkupię ;)
OdpowiedzUsuńlososiowa jest najlepsza)))) ja bardzo lubie sklep Odjo, maja fajne klasyczne ubrania w przystepnych cenach)))
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, a buty są świetne !:)
OdpowiedzUsuńAle świetne są te koszulki :-)))
OdpowiedzUsuńSinsay, zwłaszcza w czasie wyprzedaży!!!!!
OdpowiedzUsuńSinsay to prawie cała moja szafa, drugi sklep to wearmedicine.com i stacjonarnie reporter
OdpowiedzUsuńWolę Sinsay niż Bershka, to chyba najtańsza sieciówka. Kupiłam sobie tam naszyjnik za 12 zł:)
OdpowiedzUsuńJa się trochę boję tej jakości z Sinsay'a, ale za taką cenę warto się czasem skusić! Dzięki Tobie pójdę po t-shirt i te gumki, bo zawsze chciałem takie mieć : DD
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ubrania ;)) Lubię Sinsay, choć niestety jakość nie każdej rzeczy jest dobra. Trzeba patrzeć na materiał z jakiego jest zrobiona. Kupiłam koszulkę, którą założyłam tylko raz i nadawała się do wyrzucenia, ale i mam taką, która jest naprawdę świetna, a materiał to cud miód ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie t-shirty z napisami:D
OdpowiedzUsuńale świetne zakupy :))) zwłaszcza te ,,pierdółki" :D
OdpowiedzUsuńwszystko pięknie ładnie ! Ale te buciki na nie ;D hihi
OdpowiedzUsuńSinSay jest jedynym sklepem w którym zawsze znajdę coś ciekawego ;) A co do "na jedno kopyto" w 100% się zgadzam. Jeśli napisy na koszulkach to wszędzie,jesli cekiny to wszędzie,jesli neony to wszędzie....... a co jeśli chce kupić neony gdy wszedzie cekiny?? hahaha
OdpowiedzUsuńzakupy typowo wiosenne jeszcze przede mną , ostatnio nie mogę znaleźć niczego fajnego w sklepach, zgadzam się. wszystko jest na jedno kopyto.
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, ale wg mnie ten sklep jest słaby jakościowo :)
OdpowiedzUsuńFajne koszulki :)
OdpowiedzUsuńNie wiedzilam, że w Kielcach jest SinSay
OdpowiedzUsuńjest w Echo i Koronie :) Ja bywam w Koronie ;)
UsuńMuszę pognać do Sinsay! świetne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:) Uwielbiam Sinsay i zawsze gdy jestem w pobliżu tego sklepu muszę się tam udać:)
OdpowiedzUsuńMam Converse i stwierdzam, ze sa to klasyczne trampki na lata. Zdecydowanie zgrabniejsze sa od owych wyzej :)
OdpowiedzUsuńmozliwe, że kiedyś przekonam się o tym :) a jak z ich czyszczeniem/praniem?
Usuńmożna normalnie prać w pralce, nic się z nimi nie dzieje po praniu :)
Usuńwidziałam u niektórych dziewczyn, że po praniu znikły np. napisy z podeszwy pod piętą, więc wolałam się zapytac ;)
UsuńJa również zaglądam do kieleckich galeri gdy coś chcę kupić i mam takie samo zdanie jak Ty, mianowicie we wszystkich sklepach jest to samo a ceny nie idą w parze z jakością... Jeśli mam wybierać czy kupić szmatę za 59,90 a za 19,90 to wybieram to drugie. Wiadomo taka rzecz wysoką jakością nie grzeszy ale nie szkoda mi wydać na nią 20zł. Często zaglądam do Sinsaya, kiedyś bardzo lubiłam Orsay i Top Secret czy C&A szczególnie podczas wyprzedaży, ale nigdy nie rozumiałam fenomenu H&M... Ja nigdy tam nie widzę nic ciekawego, jakieś dziwne szmatki w kosmicznych cenach.
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym sklepem jest Mango. Bedac w Polsce zaszlam do Sinsay bo to jakis nowy sklepik, ale wydaje mi sie ze styl dla nastolatek, dla mnie odpada. Nienawidze: H&M, Forever21, New Look, Next.
OdpowiedzUsuńA tak w ogole to wole charity shopy :P
Ja w zasadzie już większość ciuszków internetowo kupuję :) Super koszulki :)
OdpowiedzUsuńNapis na drugiej koszulce mi się podoba. :) Osobiście nie mam ulubionego sklepu, zazwyczaj chodzę i szukam.
OdpowiedzUsuńBaaardzo interesuje mnie Sinsay, jednak ani w WWK, ani TRN ani BDG go nie ma :(
OdpowiedzUsuńJak chcesz tanie (niskie 29,99 wysokie 34,99) i wygodnie trampki to polecam teraz są w Auchan, we wszelakich kolorach ;)
OdpowiedzUsuńfajne bluzeczki:)
OdpowiedzUsuńświetne te trampki i T-shirty! całkowicie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńDo HM lubię wpadać, do Stradivariusa. Generalnie tam chodzę, gdzie ceny są w miarę przystępne. Szara bluzeczka świetna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Bardzo podobają mi się te trampki, są takie inne :)
OdpowiedzUsuńhttp://ruziaa.blogspot.com/