Hej Kochani!
Niestety czasu nie da się oszukać. Miałam nadzieję, że będę częściej dla Was publikować, jednak nie udaje mi się to. Dziś korzystając z dnia wolnego, przygotowałam dla Was post z kosmetykiem-ulubieńcem, którego ostatnio używam codziennie. To podkład Lirene No Mask. Bez dwóch zdań - idealny!
Info od Producenta: ultralekki, długotrwały
fluid zapewnia perfekcyjny i nieskazitelny wygląd cery przez
cały dzień. Fluid nie zmienia koloru w czasie, nie rozmazuje się i nie
brudzi ubrań. Lekka, płynna konsystencja sprawia, że fluid idealnie
stapia się ze skórą, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i naturalnie, a
skóra nie jest obciążona. Cera o wyrównanym kolorycie staje się gładka i
aksamitna w dotyku. Zawarty w formule kwas hialuronowy odpowiednio
nawilża skórę, w efekcie czego cera wygląda zdrowo i promiennie.
Elastonyl zapewnia skórze odpowiednie napięcie oraz ochronę i regenerację.
Podkład ten zamknięty jest w okrągłym, szklanym słoiczku. Niestety nie posiada pompki, czy nawet szpatułki. Aby go wydobyć, musimy poczekać aż wyskoczy sam z butelki. Jeśli na początku używania to dla mnie nie problem, to pod koniec buteleczki wyczuwam irytację. Na szczęście podkład ten jest rzadki, więc na razie nie mam problemu z jego wydobyciem. Podkład ma delikatny, kwiatowo-kremowy zapach.
Jak wspomniałam wcześniej, podkład jest rzadki, wodnisty, co było dla mnie totalnym zaskoczeniem. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek miałam tak rzadki podkład... Na początku obawiałam się tej "rzadkości". Myślałam, że podkład będzie zachowywał się na twarzy raczej jak taki podrabiany, nieoryginalny krem BB - słabe krycie, krótka trwałość itp. Okazało się, że ta rzadka konsystencja posiada magiczne właściwości :) Podkład kryje idealnie, nawet spore niedoskonałości. Można zaaplikować nawet drugą warstwę, cały czas bez efektu maski! Na zdjęciu poniżej mam tylko jedną, cieniutką warstwę podkładu. Pokrył dokładnie zaczerwienienia i plamy, bez użycia korektora. Zachowuje się na twarzy przyzwoicie przez cały dzień. Nie robi plam, nie ciemnieje, nie uwidacznia suchych skórek.
Podkład w parze z kremem świetnie nawilża skórę. Okazało się, że moja mieszana cera nie potrzebuje przy nim dodatkowego zmatowienia w postaci pudru. Fluid nie zastyga twardo na twarzy, ale też nie brudzi ubrań i wszystkiego dookoła. Wieczorem z łatwością poddaje się demakijażowi.
Jedynym minusem podkładu może być brak pompki oraz to, że najjaśniejszy odcień 01 Jasny, wcale nie jest taki jasny. Dla mnie okazał się idealny, jednak ja jestem już opalona na twarzy. Lirene wypuściło ten podkład jedynie w 3 wariantach kolorystycznych.
Pojemność: 30ml
Cena: 30-38zł w zależności od promocji
Podkład stosunkowo niedawno miał swoją premierę. Cieszy mnie to, że nasza polska marka stworzyła takie cudeńko! Jak najbardziej polecam osobom już nieco opalonym.
Pozdrawiam :*
dużo dziewczyn pisze, że ciemnieje na twarzy. chciałabym go sama wyprobować
OdpowiedzUsuńW ogóle mnie on nie kusi...
OdpowiedzUsuńWygląda tak pięknie na Twojej twarzy, że chętnie sama bym kupiła opakowanie!
OdpowiedzUsuńDobrze w nim wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńna twarzy wygląda bardzo ładnie, naturalnie, wolę rzadsze podkłady od ciężkich gęstych
OdpowiedzUsuńFajnie kryje, myślałam, że będzie gorzej, biorąc pod uwagę konsystencję.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się krycie :)
OdpowiedzUsuńefekt jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie krycie jest niezłe.
OdpowiedzUsuńRozważałam jego zakup podczas promocji w Rossmannie, ale dałam spokój - podczas kolejnej edycji się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńFajnie kryje i wydaje się być idealny do cery mieszanej. Szkoda, że tak mało odcieni wyszło i dla bladolicych nic nie ma.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt i krycie ♡‿♡
OdpowiedzUsuńkrycie ma bardzo dobre, wcale taki słaby nie jest
OdpowiedzUsuńszkoda, ze ma tylko 3 odcienie, bo ja jestem typowym bladziuchem :( chociaż ostatnio bardziej przekonują mnie lekkie kremy bb a na zaczerwienienia używam po prostu korektora
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuń