poniedziałek, 27 lutego 2012

krem ochronny do twarzy Pharmeceris A Lipo-Intensive SPF20

Witam:-)
Myślałam, że będzie to nieodpowiedni moment na zamieszczenie recenzji tego kremu. Jeszcze wczoraj na dworze zamiast śniegu było błoto i myślałam, że zima już się skończyła...

Jednak nie - dziś u mnie znów pada śnieg. Więc znów będę miała okazję do używania kremu ochronnego Pharmaceris Lipo-Intensive z serii A (alergia).
Pojemność: 50ml, cena ok. 30zł, dostępność: apteki.


Info od producenta:
Krem wskazany do pielęgnacji skóry wrażliwej i przesuszonej, szczególnie narażonej na czynniki zewnętrzne: mróz, wiatr, słońce.

Laboratoryjnie opracowana receptura, łącząca w sobie wosk pszczeli i olej z passiflory, tworzy barierę ochronną, zabezpieczającą przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych, takich jak mróz czy wiatr. Zastosowana w kremie Alantoina, łagodzi podrażnienia skóry spowodowane działaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych.

Zaawansowana formuła, wzbogacona Gliceryną nadaje właściwości odżywcze, poprawiając elastyczność i miękkość naskórka. Dzięki zawartości filtrów, krem posiada działanie ochronne przeciw promieniowaniem UVA i UVB.

Stosować każdorazowo, przed wyjściem na zewnątrz przy niskich temperaturach i/lub chłodnym wietrze.



Moja ocena:

+ opakowanie - wygodna, higieniczna tubka, którą trzeba mocniej ścisnąć, aby wydobyć z niej krem,
+ krem jest biały, tłusty, gęsty (jak to krem na zimę:-) - jednak lekko rozsmarowuję się na twarzy,
+ wydajny,
+ nie zapycha,
+ szybko wchłania się,
+ delikatny zapach, prawie bezzapachowy,
+ hypoalergiczny,
+ momentalne uczucie ukojenia na twarzy,
+ nawilża, odżywia,
+ SPF20,
+ nie roluje się,
+ nadaje się pod makijaż,
+ nadaje się dla całej rodziny (stosowałam go ja, mój mąż oraz roczna córeczka:-)


+/-Pozostawia lekko-tłusty film.


Dla zainteresowanych skład:


Jeśli zastanawiacie się jeszcze nad kupnem kremu ochronnego na zimę, możecie go śmiało kupować, ponieważ ma on 12-miesięczny okres ważności od otwarcia opakowania:-) Spokojnie doczeka do następnej zimy:-)


Z czystym sumieniem - POLECAM!


Dodałam nową zakładkę wymiana/sprzedaż. Na razie mało tam kosmetyków, ale może ktoś się zainteresuje:-)


Zapraszam również na moje małe rozdanie:-)





Dziękuję Pani Madzie z firmy Pharmaceris za przesłanie mi kosmetyku do testów. Nie miało to wpływu na rzetelność mojej recenzji.



12 komentarzy:

  1. W tym roku raczej już mi się go nie opłaca kupować, ale na przyszłą zimę napewno zagości u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie mam krem z filtrem na zimę,ale ten wygląda równie ciekawie ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam go jeszcze, ale z chęcią wypróbuję :) Jakoś wzbudza moje zaufanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Hypoalergiczny" i już go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam na oku inny krem Pharmaceris. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie dzisiaj już wiosna i codziennie coraz cieplej. Także do kremu sięgnę może za rok;)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow czy on ma jakieś minusy? :) też ostatnio myślę nad zakładką wymiany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zauważyłam minusów, no może ten +/- lekko tłusty film :-)

      Usuń
  8. świetny blog ! zapraszam do siebie:

    http://www.brzysiek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. parafina w kremach źle mi służy.

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba wart wypróbowania, wygląda ciekawie ;) zapraszam na nowy post i zachęcam do obserwowania, co Ty na to? buziak;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja odrzuciłam kremy na rzecz olejowania, w sumie wcześniej tez ich nie używałam, chyba że od święta

    OdpowiedzUsuń

KOMENTUJ. NIE OBRAŻAJ!
Nie toleruję agresji, chamstwa i wulgaryzmów!
Komentarze o takim charakterze będą usuwane.

Website Translator