Jak Wam minęły Święta? Spokojnie czy raczej odwrotnie? Pierwszy raz się zdarzyło, że w Lany Poniedziałek nie byłam oblana... Chyba tradycja powoli zanika :-(
Dziś będzie o maskarze, która zachwyciła mnie ostatnio - Maxxi Lash Flexi modeling od Hean.
Pojemność 10ml, cena 9,90zł.
Od Producenta:
Efekt: elastyczne rzęsy i zero grudek. Maksymalne pogrubienie i zagęszczenie rzęs. Tusz wzmacnia i odbudowuje strukturę rzęs.
Aktywne składniki: Proteiny pszeniczne - odżywiają rzęsy, wzmacniają i chronią przed niekorzystnym wpływem środowiska i nadmiernym wysuszeniem. Hydrolizat keratyny - wzmacnia, ma działanie silnie regenerujące. D-pantenol - odżywia, nawilża i stymuluje wzrost komórek rzęs. Ma zdolność utrzymywania wilgoci dlatego przeciwdziała wysuszaniu i ich łamaniu. Wosk Carnauba - odżywia, nadaje połysk.
Modelująca silikonowa szczoteczka idealnie rozprowadza tusz na rzęsach, perfekcyjnie rozdziela i podnosi rzęsy. Tusz nie kruszy się i nie rozmazuje.
Tusz dostałam w nagrodę za udział w konkursie organizowanym prze Hean :-) Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tak dziwną szczoteczką - to były moje pierwsze myśli zaraz po otwarciu opakowania. Gdy tylko pomalowałam nim oko, moje odczucia gwałtownie uległy zmianie! Ale zacznijmy od podstaw.
Opakowanie: bardzo nowoczesne, srebrne, eleganckie; wygodne w dłoni. Szcoteczka stożkowata, silikonowa.
Konsystencja: bardzo gęsta.
Z wszystkimi cechami pozostaje się zgodzić z zapewnieniami Producenta: rzęsy są rzeczywiście maksymalnie pogrubione i nie ma mowy o grudkach! Ta dziwna szczoteczka idealnie je rozdziela! Tusz nie kruszy się i nie skleja rzęs.
Tusz daje tak piorunujący efekt, że wystarczy tylko jedna warstwa na rzęsach! Będzie idealny do wykonania expresowego makijażu w pośpiechu do pracy lub szkoły!
Na wszystkich zdjęciach mam tylko jedną warstwę tuszu + dodatkowo lekko domalowane końcówki rzęs. Trzeba być ostrożnym przy aplikacji - myślę że druga warstwa jest niepotrzebna a wręcz niewskazana! Tusz jest tak gęsty, że przy drugiej warstwie możemy zrobic sobie jedynie szkodę na oku... Ale jak już wspominałam, jedna warstwa jest tutaj wystarczająca.
Tusz wręcz pokochałam i jest dla mnie Nr 1!!! Kosztuje niecałe 10zł a efekt daje o niebo lepszy niż tusze za 30zł! (np. Maybelline).
Szczerze namawiam Was do jego kupna! Jesli efekt będzie dla Was niewystarczający - chętnie go odkupię :-)
Pozdrawiam i zapraszam na moje rozdanie!!!
wyglada naprawde super:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ładnie wyglada;)
OdpowiedzUsuńMiałam i kochałam :) teraz intensywnie poszukuje w sklepach bo ciezko z dostepnoscia...
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
jejuuuuuuuuuuuuuu !!!
OdpowiedzUsuńjak go moge zdobyc ? xD
na stronie hean w sklepie on-line :-)
Usuńale pewnie samego tuszu nie oplaca sie kupowac ;p
Usuńświetna jest też baza pod cienie i eyeliner w pisaku :-)
Usuńeyelinera nie uzywam bo wygladam zbyt staro , chyba ze maja brazowe ;p
Usuńsama nie wiem . boje sie ryzykowac ;p
Jeśli o mnie chodzi, niestety produkty Hean mnie nie zachwycają :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com
ładny efekt. :) z hean mam tylko cień i bazę pod cienie. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście daje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńczasami takie perełki za 10 zł są dużo lepsze niż inne drogie marki :)
piękny efekt :) bardzo czarny się wydaje, to na + :)
OdpowiedzUsuńJaka mocna czerń! Daje świetny efekt.. Można go dostać w jakiejś drogerii? :)
OdpowiedzUsuńja nią się muszę porządnie namachać, żeby uzyskać zadowalający efekt :)
OdpowiedzUsuńRewelka!!
OdpowiedzUsuńładny efekt :)
OdpowiedzUsuńWow, swietny efekt. Nigdy nie widzialam takich czarnych i pogrubionych rzes. Szkoda ze hean nie jest do dostania w rossmanach itp drogeriach.
OdpowiedzUsuńSuper ! Skuszę się na pewno na niego, ponieważ coraz bardziej zaczynam interesować się kosmetykami Hean i mam zamiar kupić sobie też inne ich produkty. Szukam tańszej alternatywy dla Colossala, który jest moim faworytem ever ale jakoś cena mnie ostatnio zniechęca.. Lubię gęste tusze, bo tylko takie dobrze pogrubiają rzęsy. Możesz napisać, jak się ma sprawa z rozmazywaniem i jaki jest stan makijażu po całym dniu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie kruszy się i nie robi pandy, ale micelem ciężko go zmyć... jeśli chodzi o trwałość - niezmienna do końca dnia :-)
UsuńPiękny efekt!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo lubię tę maskarę za efekt jaki daje i niską cenę :)
OdpowiedzUsuńtylko wciąż jestem sierotą, bo zawsze mi się odbija szczoteczka nad rzęsami na lewej powiece, ale walczę dzielnie i nabieram wprawy :)
kurcze muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, za taką cenę maskara SUPER! :)
OdpowiedzUsuńciekawa :D
OdpowiedzUsuńmi się po pierwszym użyciu nie spodobał, ale jeszcze dam mu szansę skoro u Ciebie dał taki fajny efekt;)
OdpowiedzUsuńja też baardzo polubiłam ten tusz!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie jestem w poszukiwaniu tuszu, bo moje mi sie kończą, i nie miałam pojęcia na jaki się skusić- teraz wiem czego muszę poszukać :D Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt i tylko 10zł :)
OdpowiedzUsuńNa twoich rzęsach naprawdę bardzo zadowalający efekt:)
OdpowiedzUsuńkochana widziałaś to już? https://www.facebook.com/GoldenRosePolska?sk=app_295531440514754
OdpowiedzUsuńwytypowali cię jako testerkę golden rose :) gratuluję :)
oj coś się komentarz rozszerzył :/
Usuńtak! widziałam :-) dostałam maila od razu :D
Usuńdziękuję :-*
Usuńjak tylko gdzieś spotkam ten tusz to kupię go bez zastanowienia :D
OdpowiedzUsuńŁadny daje efekt :))
OdpowiedzUsuńEfekt daje super :)
OdpowiedzUsuńJa mam inną wersję ale też z Heanu jest świetny 13 zł dałam a kiedyś przepłacałam i nie miałam oczekiwanego efektu a tutaj takie miłe zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt uzyskałaś. :)
OdpowiedzUsuń