Witam :-)
W mojej kosmetyczce rzadko kiedy gościł jakiś
kosmetyk z Lirene. Nie wiem czemu, ale kosmetyki tej marki nie lądowały
często w moim koszyku z zakupami... I to był mój błąd!
Polubiłam
je bardzo od kiedy rozpoczęłam współpracę z Producentem Lirene -
Laboratorium Kosmetycznym Dr Ireny Eris (fakt otrzymania kosmetyków za
darmo nie wpłynął na moje odczucia). Teraz kupując dany kosmetyk
rozglądam się właśnie za kosmetykami Lirene - tak było ostatnio podczas
zakupów kremu do rąk :)
A dziś napiszę o kolejnym, polubionym przeze mnie kosmetyku Lirene - kremie nawilżająco-wzmacniającym do cery naczynkowej.
Pojemność 50ml, cena 19,99zł, dostępność: drogerie oraz tutaj!
Od Producenta:
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz
skórę płytko unaczynioną, skłonną do zaczerwienień, z widocznymi
rozszerzonymi naczynkami a która wymaga jednocześnie nawodnienia i
przywrócenia równowagi hydro-lipidowej. Krem efektywnie nawilża oraz
zmniejsza zaczerwienie skóry i widoczność drobnych rozszerzonych
naczynek. Skutecznie koi podrażnienia skóry i wzmacnia jej mechanizmy
obronne przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. W efekcie Twoja
skóra jest doskonale nawilżona a widoczność naczynek znacznie
zredukowana.
Dla wieku 20-60+
Działanie: wyciąg z kasztanowca – uszczelnia naczynia krwionośne, wzmacnia naskórek, zmniejsza rumień, witamina C – zabezpiecza przed procesami starzenia i nadaje skórze promienny wygląd
witamina E i gliceryna – długotrwale nawilżają i chronią cerę przed
niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Twoja skóra jest wyraźnie
odmłodzona, nawilżona a zaczerwienienia zredukowane.
Stosowanie: krem stosuj codziennie rano na oczyszczona skórę twarzy i szyi. Nałóż
krem, delikatnie rozprowadź i wmasuj. Idealne nadaje się jako podkład
pod makijaż. Krem jest kosmetykiem specjalistycznym i stanowi
komplementarną pielęgnację jednocześnie z Kremem na noc z serii Lirene
Cera Naczynkowa.
Moja ocena:
Opakowanie: bardzo skromne, proste i schludne.
Konsystencja: krem jest biały, konsystencja gęsta i treściwa, ale nie tłusta.
Zapach: bardzo przyjemny i świeży, identyczny jak w kremowym peelingu do twarzy Under Twenty - podobny do pomarańczy.
Krem ma bardzo przyjemną konsystencję. Wydaje się być treściwy i
po nałożeniu czuć go na twarzy, jednak nie jest to jakiś tłusty film.
Cera po nim jest gładka i miła w dotyku.
Nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia.
Przetestowałam go pod wszystkie moje podkłady i mogę powiedzieć, że w tym celu nadaje się idealnie.
Jest to krem do cery naczynkowej i taką też posiadam :) Nie
potrafię określić dokładnie, czy zredukował zaczerwienienia na twarzy.
Zauważyłam jednak, że naczynka się nie powiększyły a nowe się nie
pojawiły a to już coś!
Krem jest mega wydajny, pomimo iż zazwyczaj nakładam sporą warstwę na twarz.
Dla zainteresowanych skład:
Kosmetyk dostałam do testowania od Producenta - nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam :)
Ja też jakoś nigdy jakoś specjalnie nie interesowałam się kremami od Lirene, czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńkrem nie zlikwiduje naczynek, które już powstały. może to zrobić jedynie dermatolog albo kosmetyczka.. natomiast może chronić i takiego kremu też używam, ale akurat z AA. niestety moja cera jest naczynkowa, a widzac twarz mojego ojca pewnie w przyszłości będę miała jeszcze gorzej :(
OdpowiedzUsuńużywałam również kremu z AA, ale spowodował u mnie wysyp pryszczy na twarzy...
Usuńpozostanę przy mojej mieszance HA+olej, tej miksturze ufam, a kremów się boję. :P
OdpowiedzUsuńod bardzo dawna nie używałam kremów z Lirene
OdpowiedzUsuńale skład tego mnie nie powalił :(
Mam jeden z Lirene i bardzo go lubię:-)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten krem i db się sprawował :) Muszę kiedyś go znowu kupić
OdpowiedzUsuń