Witam.
Tym razem pielęgnacja twarzy - nawilżający krem-mus z egzotycznych kwiatów do twarzy SPA Resort Hawaii od Dr Irena Eris.
Od Producenta:
Podaruj swojej skórze odświeżającą błogość nawilżenia zanurzoną w
lekkości musu, który dotleni skórę. Niezwykle lekka formuła zapewni
aktywne i głębokie nawilżenie, prawidłową odnowę komórkową i ochronę
przed fotostarzeniem. Specjalnie wyselekcjonowany olej z nasion dzikiej róży, masło Shea i witamina E
przywrócą skórze utraconą jędrność i elastyczność. Delikatna
konsystencja musu otuli miękkością ulotnego jedwabiu, a świeży,
egzotyczny zapach przyniesie przyjemność i ukojenie. Krem sprawi, iż
codzienny rytuał pielęgnacyjny stanie się prawdziwie zmysłowym
doznaniem.
Moje wrażenia:
Opakowanie: bardzo eleganckie, ekskluzywne; krem solidnie zapakowany jest w kartonik i folię
Konsystencja: lekki mus
Zapach: piękny, egzotyczny
Kolor: zabarwienie lekko różowe
Zastosowanie: intensywne nawilżenie, dotlenienie, relaks
Pojemność: 50ml
Cena: ok. 100zł
Dostępność: w sieci perfumeryjnej DOUGLAS oraz tutaj!
Kremu używam codziennie rano od przeszło dwóch miesięcy i jeszcze jest go sporo na dnie.
Pierwszy raz spotkałam się z tak pięknym zapachem oraz tak przyjemną i lekką konsystencją kremu! I nie piszę tego tylko dlatego, że krem dostałam do testów - takie są moje realne odczucia!
Twarz po zastosowaniu kremu jest gładka i miękka w dotyku a skóra jest nawilżona i odżywiona.
Nie zostaje po nim na twarzy żaden film ani tłusta warstwa.
Pod światło widać na twarzy taką lekko fioletową poświatę, która znika po wchłonięciu się kremu.
Krem delikatnie pachnie na twarzy jeszcze długo po aplikacji :)
Świetnie nadaje się pod podkład - przetestowany z wszystkimi moimi podkładami i bb kremami ;)
Skład: Aqua, Glycerin, Isopropyl Isostearate, Pentaerythrityl
Tetraisostearate, Isostearyl Isostearate, Butyrospermum Parkii (Shea
Butter), Cetyl Alcohol, Sucrose Cocoate, Sodium Polyacrylate, Rosa
Canina (Rosa Canina) Fruit Oil, Sorbitan Stearate, Allantoin, Tocopheryl
Acetate, Sodium Hyaluronate, Tin Oxide, BHA, Lecithin, Micrococcus
Lysate, Phenoxyethanol, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Propylparaben,
Parfum, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl
Methylpropional, Limonene, CI 77891, Mica, CI 16035, CI 17200.
Bardzo polubiłam ten krem - szkoda, że już niedługo się kończy :(
Pozdrawiam :*
firma ta ma naprawde wielu fanow.Tak malo brakowalo i pracowalabym dla nich...no ale Austria mnie przyciagnela do siebie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że taki drogi :(
OdpowiedzUsuńcena troszkę odstrasza niestety
OdpowiedzUsuńekskluzywna seria, ale mnie nie kusi, pozostanę przy swojej mieszance z HA. :)
OdpowiedzUsuńJak na razie to opinie sa 50/50;)
OdpowiedzUsuńhmm... a ja czytałam na razie same dobre opinie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy kremów z tej firmy ale czytałam wiele dobrego..
OdpowiedzUsuńJej, tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuńtaaak wszystko byłoby świetnie, ale cena mnie troche przerasta ;-)
OdpowiedzUsuńwszystko ok, tylko nie ta cenaa ;/
OdpowiedzUsuńJakie ladne pudeleczko :) i zapach tez mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńzapach tego kremu mnie rozwalił, mam inną wersję, ale mniemam, że nuty są podobne
OdpowiedzUsuńkrem jest cudowny. Dostałam ostatnio jego próbke i wczoraj postanowilam ja wykorzystać no i zakochałam się.. Bardzo spodobała mi się delikatna konsystencja musu, zapach oraz miałam wrażenie, ze krem nawilżyl moją skore bardziej niż inne a przy tym moja twarz sie w ogole nie swiecila. Niestety rpzed chwila zobaczylam cene i to mnie troche przywrocilo na ziemie.
OdpowiedzUsuń