Podobno dziś śnieg zasypał pół Polski. Do mnie na szczęście nie dotarł. Dlatego dziś dla tch zasypanych mam coś na osłodę i relaks po zimnym i męczącym dniu - mega słodki peeling do ciała liczi i rambutan Farmona Tutti Frutti.
Od Producenta:
Moje wrażenia:Opakowanie: miękka tuba z wygodnym zatrzaskowym zamykaniem oraz odpowiedniej wielkości otworem
Konsystencja: gęsta z malutkimi drobinkami
Zapach: mocny, słodki
Kolor: zabarwienie różowo-pomarańczowe z czarnymi drobinkami peelingującymi
Zastosowanie: wygładzenie ciała, usunięcie martwego naskórka, odświeżenie
Pojemność: 200ml
Cena: ok. 11zł
Dostępność: większość drogerii
Peeling ma gęstą konsystencję. W kontakcie z wodą i ze skórą fajnie się pieni.
Drobinek peelingujących jest mało i są bardzo hmm... drobniutkie - co przekłada się na efekt ścierania. Ja osobiście wolę mocniejsze zdzieraki, dlatego efekt dla mnie jest średni (przez co również peeling jest mało wydajny).
Peeling ma mega słodki zapach! Kojarzy mi się z jakimiś słodkimi owocami tropikalnymi. Może jest to liczi, ale za cholerę nie wiem jak pachnie rambutan :D
Skóra po kąpieli jest odświeżona i wygładzona.
Jak ktoś nie wie - tak wygląda rambutan: ( ja przed chwilą dowiedziałam się w google :D
http://appetiteforchina.com |
Pomimo, iż efekt peelingu jest średni - jego zapach pomaga mi zrelaksować się podczas wieczornej kąpieli.
Pozdrawiam :*
Chętnie kupię ze względu na zapach ;)
OdpowiedzUsuńmoże u Ciebie się sprawdzi ;)
UsuńJa też wolę mocne ścieraki :) Dlatego już tego bym nie kupiła :)
OdpowiedzUsuńmusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii olejek do kąpieli i go uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że jest olejek z tej serii. muszę się za nim rozejrzeć :)
UsuńWszystkie produkty Farmony, które do tej pory miałam pachniały cudnie :)
OdpowiedzUsuńdokładnie! jak nie owocowo, to czekoladowo - aż chce się zjeść :D
UsuńPatrzę na tytuł posta i myślę: cholera, co to jest rambutan ?:P
OdpowiedzUsuńja przed chwilą odwiedziłam google, żeby się dowiedzieć :D
UsuńZapach na zimowe wieczory też się przyda:D
OdpowiedzUsuńłeee, jak średnio ściera to nie dla mnie, ja lubię zedrzeć to co trzeba raz a porządnie ;)
OdpowiedzUsuńu mnie od rana pada śnieg. ciekawi mnie zapach tego peelingu. :)
OdpowiedzUsuńLubię mocne zdzieraki, a rambutana pierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńja również - nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego :D
UsuńZapach bardzo kusi
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam ten zapach - lubię takie zapachy :-)
OdpowiedzUsuńrambutan?? człowiek uczy się całe życie :-)
Uwielbiam go ze względu na zapach :) Też preferuję mocniejsze zdzieraki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam liczi z puszki, tak nawiązując do tematu :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja : )
OdpowiedzUsuńRaz w życiu jadłam liczi,dobrze smakuje,więc i na ten peeling mogłabym się skusić,pomimo iż nie przepadam za peelingami.
OdpowiedzUsuńdla samego zapachu warto ;)
OdpowiedzUsuńLiczi jest nawet smaczne, ale ma taką dziwną konsystencję...
OdpowiedzUsuńOjj bardzo lubię słodkie zapachy! :)
OdpowiedzUsuń