Właśnie miałam zmieścić post z jakąś recenzją, ale niestety nie jest mi to dane...
Gdy wyjmowałam kartę z
aparatu urwał się przycisk blokady karty! Teraz ani nie mogę zrobić
zdjęcia, ani użyć karty ani przesunąć przycisku, bo całkowicie się
oderwał! :(
Mogę jedynie skopiować zdjęcia na kompa, ale jedyne dostępne fotki to fotki kremu do twarzy i kremu pod oczy Pharmaceris N. Wkrótce spodziewajcie się ich recenzji a na razie blog idzie na przymusowy urlop...
Muszę kupić nową kartę a to trochę potrwa! Na Allegro tego od groma i weź tu wybierz jakąś!
Jestem zła!
Spokojnie Monia :*
OdpowiedzUsuńCo do karty - wybieraj raczej znane marki z szybkim przesyłem i zapisem danych :)
już zostałam uświadomiona przez brata ciotecznego informatyka, że mam kupić GoodRam albo Kingston :D Kolejny wydatek a kasy niet :(
UsuńJa ostatnio do tableta kupowałam Kingstot 8GB i z przesyłką wyszła mnie około 50zł.
Usuń*Kingston ;)
UsuńJa też mam Kingston:) Zrobisz recenzję kremików i akurat w międzyczasie karta Ci przyjdzie:)
Usuńteż prawda :D
Usuńo! jakiej karty szukasz? bo maz mi kupil zla karte przedwczoraj, wlozylam ja do aparatu i sie okazalo ze takiej nie obsluguje, wiec moglabym za 10zl odsprzedac :) mam sd hc 8gb Emtec
OdpowiedzUsuńjuż wysmarowałam do Ciebie maila ;)
UsuńSzkoda. Niby taka głupota, a krwi napsuje. Ja ci polecam z całego serca karty Kingstona. Mam dwie i sprawują się naprawdę bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńW kompakcie kiedyś karta utknęła mi w połowie, gdy próbowałam ją wyjąć. Na szczęście domownicy mi pomogli i karta obdrapana, bo obdrapana, ale dalej pełniła swoją funkcję. Teraz mam lustrzankę i tych kart czytnik netbooka nie wczytuje, więc nie muszę ich wyjmować;) Ograniczam się do kabla. Ale ile krwi sobie wtedy napsułam, bo miałam tam 500 cennych zdjęć...
OdpowiedzUsuńpech to pech:)) tez tak czasem mam;p
OdpowiedzUsuń