Witam.
...a może z pianką? I nie chodzi o kawę a o nawilżającą piankę do mycia twarzy z serii Basic od Decubal! Jakiś czas temu opisywałam Wam piankę z Pharmaeris [klik!]. Oba produkty są bardzo do siebie podobne, jednak z malutką przewagą wygrywa Decubal. A dlaczego, dowiecie się czytając dalej :)
Opakowanie standardowe w produktach tego typu, czyli wygodna pompeczka, która nie zacina się ani nie skrzypi. Designe prosty i elegancki, bez zbędnych rysuneczków i wywijasów. Pianka po wyciśnięciu na dłoń jest biała i zupełnie bezzapachowa.
Pianka kontakcie ze zwilżoną skórą twarzy staje się delikatnie kremowa i aksamitna. Podczas masowania nie spływa z twarzy. Do umycia całej twarzy potrzebuję tylko 2 pompek. Już te 3 argumenty powodują, że staje się ona lepsza od koleżanki z Pharmaceris.
Dalej spisują się identycznie - twarz po masowaniu pianką i zmyciu wodą jest bardzo dokładnie oczyszczona! Wacik z płynem micelarnym jest czysty a na twarzy nie czuję efektu ściągnięcia. Skóra jest gładka i miła w dotyku, nie świeci się i jest świetnie przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych!
Pojemność: 150mlCena: 20zł
Dostępność: bardzo dobre apteki
Skład: Glycerin, Aqua, Sodium Cocoamphoacetate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Niacinamide, Sucrose Cocoate, Allantoin, Caprylyl Glycol, Bisabolol, Sodium Gluconate, Citric Acid.
Ocena: 6/6
Poprzedniczce dałam również 6, ale tutaj wypada dać 6+ :)
Znacie produkty Decubal?
Pozdrawiam :*
Też ją lubie, ale po 2 miesiącach uzytkowania znudziło mi ( a raczej zwycieżyła ciakawośc innych posiadanocyh produktow), wiec na razie poszla w odstawkę;) Ale zamierzam wrocić ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam i uważam że pianka jest świetna... pewnie do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńOoo.. to widzę że muszę czym prędzej po nią sięgnąć i ją wypróbować na sobie:)
OdpowiedzUsuńLubię takie pianki, tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPrzemyślę jej kupno jak skończy mi się żel do mycia buzi :)
OdpowiedzUsuńMam tą piankę i też ją uwielbiam :D ciekawi mnie ile kosztuje w stacjonarnych aptekach.
OdpowiedzUsuńnie ma sie co dziwic ze skora nie jest sciagnieta skoro na pierwszym miejscu jest gliceryna :-D fajna ta pianka :-)
OdpowiedzUsuńnie lubilam pianki z pharmaceris , moze polubię tą z decubal :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze,a nowy wygląd bloga świetny!
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu poznać się z jakąś pianką,bo wszyscy je mają oprócz mnie:D
OdpowiedzUsuńMiałam tę piankę i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza pianka jakiej do tej pory używałam. :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą piankę i dla mnie jest genialna - najlepszy produkt do mycia twarzy, jaki miałam okazję używać :) Z pewnością do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam ją tydzień temu u siebie w aptece za 39zł w zestawie z kremem ;) duet idealny jak narazie dla mojej atopowej skóry
OdpowiedzUsuńBardzo zachęca :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki do mycia! Chyba się skuszę na tą!
OdpowiedzUsuńU mnie również pianki się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńHmm ja mam piankę z Flos- leku i super oczyszcza;) tej z Decubala jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńProduktów Decubal nie znam ale bardzo lubię kosmetyki do mycia twarzy w formie pianki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawią mnie pianki do mycia twarzy. Chyba się w końcu na jakąś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie widzialam nigdzie ich produktow,a slyszalam same pozytywy:)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tej firmy ale pianka wydaje się być przyjemna. Z piankami jest ten problem, że szybko się kończą, a u mnie to już ekspresowo. Czasem robię 3 makijaże w ciągu dnia do zdjęć, to wyobraź sobie ile mi idzie żelu i płynu do demakijażu hehe :)
OdpowiedzUsuńJa też brałam udział w tej akcji, ale tyle czasu minęło, a nie dostałam jeszcze tej ankiety do niewypełnienia. Ty dostałaś?
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nic nie dostałam :)
UsuńZ tej firmy jeszcze nic nie mialam, ale na taką mgiełkę chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuń