Witam.
Dawno, bo od maja, nie było na blogu mojej włosowej aktualizacji! Od czego by tu zacząć?
W maju [klik!] pokazywałam Wam stan włosów od ostatniego grudniowego (sic!) cięcia. Od maja podcinałam włosy jeszcze raz, ale nie byłam z tego zadowolona i pewnie dlatego też nie dodawałam aktualizacji... Poprosiłam fryzjerkę tylko o większe wycieniowanie bez utraty długości, w efekcie czego ubyło mi chyba z 15cm :( Jak bardzo byłam zadowolona z poprzedniego cięcia [klik!], tak bardzo nie byłam zadowolona z tego :( Jakoś to przeżyłam, ale nie po to hodowałam je tyle czasu, żeby się ich pozbyć!
Wtedy też odstawiłam olejowanie. Bunt na całej linii :) Może nie aż tak - olejowałam, ale baaardzo rzadko. Dopiero niedawno Tonia (Królowa denkowania :) podarowała mi swoje oleje, które jej nie podpasowały i natchnęła mnie do dalszego olejowania :* Teraz robię to przed każdym myciem włosów, czyli co ok. 2-3 dni. Trzymam na włosach ok. 30 minut do godziny. Stosuję również (tego nie przestałam robić ;) balsamy, maski, eliksiry i inne specyfiki.
Te produkty używałam w ostatnim czasie i wszystkie dobrze się u mnie spisały:
Olejki od Toni - Alterra czekają w kolejce, Kneipp używam teraz i bardzo lubię!
Czekają w kolejce... Pokładam nadzieję w specyfikach przeciw wypadaniu, bo to moja jedyna zmora...
Czy olejowanie przynosi u mnie efekty? Owszem! I to jakie! Ostatnio na moim kursie fryzjerskim miałam przyjemność przebadania swoich włosów mikroskopijną kamerką. Złamanego włosa, rozdwojonej końcówki i innych uszkodzeń u mnie nie znajdziesz ;) Miód na moje serce :D A już myślałam, że będę musiała znów podciąć włosy. Jednak korciło mnie i 7 października znów oddałam się w ręce fryzjerki. Tym razem podcinała mnie nauczycielka z kursu. Prosiłam o mocniejsze wycieniowanie i zaostrzenie szpica. Moje żądania zostały spełnione! Sorki za jakość - samowyzwalacz ;)
Tak mają się moje włosowe sprawy. A Wam jak idzie pielęgnacja włosów? Piszcie o swojej pielęgnacji, co lubicie, czego nie (jestem ciekawa) a może zaciekawił Was któryż z powyższych kosmetyków - dajcie znać :)
Pozdrawiam :*
Planeta Organica <3 ale masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy! tez od jakiegoś czasu zajęłam się ich świadomą pielęgnacją, jednak daleko im jeszcze do takich jak Twoje:)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś sięgnąć po produkty do włosów Planeta Organica :)
OdpowiedzUsuńAle masz śliczne włosy, takie zdrowe i błyszczące. pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! brawo! ja walczę z przesuszem, ogrzewane powietrze mocno się na nich odbiło :(
OdpowiedzUsuńlubię szampon i balsam aleppo :)
Planeta Organica jest na mojej chciej liście :D
OdpowiedzUsuńu mnie dziś recenzja Bioxsine :) oby Ci też pomogło :)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy :)) !!!
OdpowiedzUsuńjakie piękne włosy!!!
OdpowiedzUsuńmoje nie wymagają zbyt dużej pielęgnacji.. wystarczy im szampon,nawet bez odżywki..
czasem używam maski "romance" i jedwabiu. Myślę nad olejowaniem,aby je wzmocnić na zimę..
piękne masz włosy!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jakość włosów jest poprawiona.
OdpowiedzUsuńale piękne włosy :) Widać, że zadbane!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio intensywnie testuję olejek Khadi stymulujący wzrost, a z odżywek Tigi wspomagającą skręt :)
Pięknie się Twoje włosy prezentują :)
OdpowiedzUsuńJa również walczę z wypadaniem...
Piękne włosy! Czaję się na tą odżywkę z Alterry, może sprawdzi się do olejowania na odżywkę :)
OdpowiedzUsuńfryzura piękna! zawsze o taką mi chodziło, ale nigdy jej nie żaden fryzjer nie mógł uzyskać:/ a modelowałaś je do zdjęcia, czy tak naturalnie się układają?
OdpowiedzUsuńmoje włosy w porównaniu do Twoich to wątłe pióra :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy, olejowanie ewidentnie przyniosło pożądane efekty. Ja też ostatnio mocno się wzięłam za moje włosy i powoli widzę poprawę. Niestety zanim ich nie obetnę będzie mnie prześladować kilka rozdwojonych końcówek ;)
OdpowiedzUsuńo widzę bioxsinę;)
OdpowiedzUsuńZ taką pielęgnacją,Twoje włosy na pewno będą szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńOdżywką z Isany czasem myję włosy na długości ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dużo tych włosów :-) są zdrowe i bardzo zadbane :-) Po prostu PIĘKNE :-) P.Dz.
OdpowiedzUsuńPięknie się układają :))
OdpowiedzUsuńJa jestem w pielęgnacji włosów systematyczna, bo lubię to robić :D no i bardzo mnie ciekawi ten szampon Pharmaceris
OdpowiedzUsuńrobiłaś z kolorem? mam wrażenie, że przy każdej aktualizacji są ciemniejsze
to może "wina" światła/oświetlenia. nie robiłam nic :)
UsuńPiękne włosy ;).
OdpowiedzUsuńMaskę z Kallosa i Goodbye Damage też mam i bardzo lubię ;)
podoba mi się to cięcie :)
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowo wyglądają:))
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńWOW-PIĘKNO!!!Twoje włosy olśniewają!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! Właśnie do czegoś podobnego ostatnio dążę :)
OdpowiedzUsuńZ tego co ostatnio widzę wiele z Nas zaniedbało włosy ...
OdpowiedzUsuńAle Twoje są śliczne : )
jesienne przesilenie niestety
UsuńŚwietne cięcie ! Piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńArgan oil i jedwab z tej firmy włączyłam do swojej pielęgnacji tydzień temu. Arganowy jest super
OdpowiedzUsuńjedwabiu będę używać na końce. przed Arganem mam obawy, bo czytałam różne opinie...
UsuńZazdroszcze kondycji wlosow :)
OdpowiedzUsuńU mnie masakra, nie wiem juz co mam uzywac. Miesiac katowalam VATIKĄ kaktusowa, wlosy staly sie suche.. pozniej olej migdalowy, zero efektow. Szampon mialam Shauma gdzie sklad byl bardzo fajny, lacznie z odzywka..
Potem kupilam zestaw Tresemme, nie jest wcale lepiej. Pozniej olej kokosowy.. wlosy suche jak wior dalej.
Ryczec mi sie chce bo nigdy nie mialam takich problem i zastanawiam sie czy po prostu ta woda w Anglii mi nie sluzy czy co :/ tzn moim wlosom.. eh a w kwietniu mialam jeszcze tak cudowne wloski.. blyszczace, falujące..
ojej... możliwe, że to przez twardość wody, skoro kosmetyki nie pomagają :/
UsuńNarobiłaś mi ochoty na zakupy...
OdpowiedzUsuńmasz śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńAle ładne "pazurki" się porobiły na całej długości :)
OdpowiedzUsuńoja, jakie piękne <3
OdpowiedzUsuńOdżywka z Fructisa damge średnio się spisuje, ale za to lubie ten jedwab do końcówek. Śliczne masz włosy ;)
OdpowiedzUsuńale masz cudne włosy!! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz włosy! A moim? hmm... na pewno przydał by się fryzjer.
OdpowiedzUsuńtwoje włosy wyglądają cudownie! ja właśnie przechodzę jakiś kryzys i szukam sposobu, aby lepiej im się żyło :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A