Witam.
Ja raczej błyszczykowa niż pomadkowa, ale dziś pokażę Wam 3 pomadki do ust z kompleksem nawilżającym od Joko i postaram się zawrzeć w opisie najważniejsze informacje ;)
od lewej: J60, J64, J66 |
Ja niepomadkowa pewnego dnia w Naturze złamałam się i byłam skłonna zakupić jeden egzemplarz pomadki w jasnym, ciepłym kolorze. Już wybrałam odpowiedni odcień a okazało się, że pomadka była zmacana ze wszystkich stron. Odeszłam z kwitkiem. Parę dni później otrzymałam paczkę od Drogerii Sekret Natury a w niej 3 pomadki i od tego się zaczęło...
Pomadki zamknięte w złotych, eleganckich opakowaniach. Są dosyć miękkie, więc trzeba uważać, aby nie złamać ich w opakowaniu podczas aplikacji. Fajnie nawilżają, powodując, że usta fajnie lśnią i są miękkie w dotyku.
Cena: ok. 20zł
Dostępność: sekreturody.com
Pomadka J60. To od niej zaczęłam testowanie i muszę przyznać, że bardzo ją polubiłam. Kolor taki, jaki chciałam zakupić we wspomnianej drogerii. To jasny beż, nude z różowymi tonami. Kolorek jest półtransparentny. Lekko perłowe wykończenie nie wszystkim może odpowiadać. W kontakcie z temperaturą ust topi się jak masełko i gładko sunie po ustach. W konsystencji kremowa. Dla mnie świetna, bo niby to pomadka, a niby błyszczyk :D Niezbyt długo utrzymuje się na ustach. Używam codziennie i nie przestanę :D
J66 krwista, intensywna czerwień. W sam raz dla brunetek o chłodnym typie urody. Ja w takiej czerwieni wyglądam co najmniej dziwnie :) Nie pasuje do mnie i już! W konsystencji równie kremowa jak J60. Idealnie pokrywa usta kolorem. Średnio trwała.
J64 to ciemny brąz ze złotymi drobinkami. Według mnie to kompletnie nietrafiony kolor, bo do jakiego typu urody pasuje? No nie wiem... Na ustach wygląda dziwnie. Nie jest tak kremowa, jak poprzedniczki. Dosyć szybko zasycha i na dodatek czuć woń starej "maminej" pomadki, chociaż termin przydatności jest ok...
Ocena: 5/6
J60 bardzo polubiłam i ciężko będzie mi się z nią rozstać. Pozostałe dwa kolorki nie pasują do mojego typu urody, możliwe, że użyję ich do jakiegoś szalonego makijażu na bloga ;) Jednak fajnie zachowują się na ustach. Mogłyby być bardziej trwałe i byłoby super.
Używacie pomadek Joko? Jakie jasne kolorki polecicie?
Pozdrawiam :*
Nie moje kolorki ale chętnie pomacam inne w drogerii :D
OdpowiedzUsuńJ60 mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza mi się podoba, pozostałe to nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi moja ulubiona pomadke z Avonu Idealny pocalunek. Z joko mam roz i jestem bardzo usatysfakcjonowana :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki JOKO zostały wycofane z produkcji. Sama kupiłam swoje 2 na wyprzedaży na stoisku firmowym JOKO.
OdpowiedzUsuńMożna jeszcze je spotkać w sklepach.
Zostały zastąpione jakąś inną serią, w której nie ma takiego koloru jak J60 :(
O! szkoda... nawet nie wiedziałam :(
UsuńJ60 chyba tylko mi się podoba :) Ale nie znam tych pomadek
OdpowiedzUsuńJ60 bardzo przyjemny dzienniak :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie te kolorki, ale fajnie nabłyszczają usta.
OdpowiedzUsuńJ60 podoba mi się najbardziej, nie lubię jednak jak pomadka ma drobinki, a tutaj je dostrzegam w opakowaniu ;D
OdpowiedzUsuńJ66 jest cudny!
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne :) do każdego makijażu można dopasować :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się J60
OdpowiedzUsuńchyba nie moje kolory, chociaż ta czerwień jest całkiem ładna :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory!
OdpowiedzUsuńNie moje kolory:(
OdpowiedzUsuńJ60 fajna, lubię takie pomadko błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńkolory nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzerwona najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych pomadek od joko, ale ta czerwień bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńta czerwona pomadka jest bardzo mięciutka i gładko sunie po ustach. wielbicielkom czerwonych ust POLECAM!!!
Usuńkolory całkowicie nie moje , ale w sam raz na jesien ;)
OdpowiedzUsuńW sumie tez tylko J60 mi się jako tako spodobała. Szkoda, ze jest perłowa.
OdpowiedzUsuńMam J66 z tej serii i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńTa jasna bardzo fajna, wygląda jak błyszczyk, a ta brązowa tragiczna :)
OdpowiedzUsuńCzerwień zdecydowanie wygrywa ;P Brąz o w ogóle jedna wielka tragedia, a nude jak dla mnie nie do końca ;)
OdpowiedzUsuńJ60 i 66 piękne odcienie
OdpowiedzUsuńJ60 mi się podoba najbardziej a u mnie zlikwidowali szafe JOKO :(
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardziej błyszczykowa niż szminkowa;) a co do szminek kolory nie bardzo mi sie podobają. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzerwień boska!
OdpowiedzUsuńnajbardziej przypadła mi do gustu czerwien ;)
OdpowiedzUsuńJ64 wygląda strasznie.
OdpowiedzUsuńŁadny ten czerwony kolorek, ale niedobrze się w takich czuję. Brązowych pomadek dla odmiany nie lubię, ale ta J60 również i w moim typie :)
OdpowiedzUsuńśrodkowa czerwień jest boska :)
OdpowiedzUsuń