Witam.
Uwielbiam testować i kupować tusze do rzęs. Za każdym razem wybieram inną maskarę. Cały czas szukam ideału. Czasem od razu nie lubię się z danym egzemplarzem, innym razem miłość przychodzi po czasie ;) Nie raz wydawałoby się, że już znalazłam, że to mój najlepszy tusz do rzęs bo zachwycił mnie pod każdym względem a po czasie staje się on mega gęsty i nie nadaje się już do malowania... I tak w kółko. Dziś opiszę Wam kolejny tusz, z którego byłam bardzo zadowolona, jednak w jednej kwestii mnie zawiódł. To tusz do rzęs L'Oreal False Lash Wings.
Info od Producenta: trend sezonu - rzęsy niczym skrzydła motyla! Rzęsy szeroko rozpostarte, objętość od nasady aż po same końce. Pod trzepotem rzęs Twoje oczy wyglądają spektakularnie. Są szeroko rozpostarte, podkręcone i wydłużone w zewnętrznych kącikach. Twojemu spojrzeniu nikt się nie oprze. False lash Wings wydobywa esencję kobiecości...
Bardzo kusiło mnie przetestowanie tej maskary! Czytałam o niej na wielu blogach i budziła ona skrajne emocje. Chciałam przekonać się na własnym oku i zobaczyć o co chodzi z tym "efektem motyla".
Zacznę może od opakowania, które ma fajny, zwężany kształt i ciekawe wzornictwo. Szczoteczka w tym tuszu jest asymetryczna i z tej strony, którą malujemy zewnętrzny kącik oka, ma najdłuższe wypustki. Przyznam szczerze, że w żadnym innym tuszu nie widziałam takiej szczoteczki. Jest ona dopasowana do linii rzęs, dzięki temu pozwala na precyzyjną aplikację tuszu. Podczas malowania nie odbija się na powiece tuż przy linii rzęs a przyznam, że czasem mam z tym problem.
z pełnym makijażem a na dole ubrana tylko w maskarę :) |
Pokochałam się z tym tuszem i tą szczoteczką od pierwszego użycia! Rzęsy po jej użyciu są mega pogrubione i wydłużone a w wewnętrznym kąciku, dzięki tej dziwacznej szczoteczce, są rzeczywiście uniesione! Maskara pokrywa nawet te najkrótsze włoski. Formuła tuszu nie jest rzadka, dzięki temu w zupełności wystarcza mi jedna warstwa tuszu! Chyba znalazłam ideał!
I tak używałam jej sobie cały czas przez przeszło miesiąc i czekałam z wystawieniem recenzji, bo wiadomo jak to z tuszami jest. Przez większość czau nadal byłam zachwycona, ale z każdym dniem tusz robił się coraz bardziej gęsty. Nie przeszkadzało mi to i nadal nie przeszkadza, bo lepiej pogrubiał rzęsy, nie sklejając ich przy tym. Niestety doszło do tego osypywanie się tuszu pod koniec dnia :( Z pewnością nie jest to winą zbyt grubej warstwy, bo jak pisałam wyżej, aplikuję tylko jedną. Ten aspekt sprawił, że wahałabym się przed następnym kupnej tej maskary.
Pojemność: 7ml
Cena: ok. 50zł
Dostępność: większość drogerii
Ocena: 5-/6
Świteny tusz, genialnie pogrubia i unosi rzęsy. Po ok. miesiącu intensywnego używania zaczął osypywać się :( Daję jednak 5- bo z efektu na oczach byłam bardzo zadowolona.
Miałyście już tego gagatka? Jakie jest Wasze zdanie o nim?
Pozdrawiam :*
o kurcze Twoje rzęsy wygladaja niesamowicie! I to przy tylko 1 warstwie, wow!
OdpowiedzUsuńPiękny efekt. Na pewno ją wypróbuję, bo czaiłam się na nią długo ale zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zachęciłaś mnie tą recenzją, bo rzęsy wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńMam ten tusz ale niestety u mnie się nie sprawdził... Zostawia grudki :)
OdpowiedzUsuńchyba mu mozna wybaczyc osypywanie za taki fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na rzęsach, ale szkoda, że się osypuje ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt! Szkoda, że szybko gęstnieje, ja tak miałam z Eveline a teraz podobnie z avonowym SuperShock :/
OdpowiedzUsuńwow! przepięknie wyglądają Twoje rzęsiory! :D nienawidzę Cię ! :D wiesz jak ja kocham wszystkie maskary a tej jeszcze nie miałam! :D przez Ciebie muszę ją gdzieś wyhaczyc aaaaaaa!!!
OdpowiedzUsuńa osypywanie się to w zasadzie cecha prawie każdego tuszu, przeżyłabym chociaż wiadomo, że fajniej byłoby się tym nie martwic w ciągu dnia ;)
Wygląda rewelacyjnie,tylko szkoda,że się osypuje:*
OdpowiedzUsuńwygląda bosko, pięknie, ale sporo jednak trzeba dać za niego..
OdpowiedzUsuńa przy okazji chciałabym zaprosić do mnie na rozdanie :) http://swiatanastazji.blogspot.com/2014/01/niespodziankowe-rozdanie-czas-start.html
OdpowiedzUsuńszkoda,że taka duża cena..
OdpowiedzUsuńChorowałam na tę maskarę, ale wpadła mi do drodze Make up factory :D Ale efekt jest tak rewelacyjny, że i tak będzie moja w dalszej przyszłości ;) Szkoda tylko, że się osypuje :( Może wersja wodoodporna załatwiła by sprawę, ale u mnie taka nie wchodzi w grę ;) Nie mniej jednak jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy robi wrażenie! Od jakiegoś czasu chodzi za mną ten tusz, muszę go w końcu zakupić:)
OdpowiedzUsuńMam go i uwielbiam, sprawuje sie swietnie mimo uplywu czasu :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że masz sztuczne rzęsy, efekt nieziemski :) Mimo wad, to super mascara :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że zaczął się osypywać. Wygląda świetnie, kusi mnie!
OdpowiedzUsuńMiałam i się z nim polubiłam, ale niestety też mi szybko wysechł :)
OdpowiedzUsuńJa mam z nim jeszcze jeden problem. Niestety moje wrażliwe oczy często robią się lekko wilgotne na mrozie lub gdy wieje, a tej tusz koszmarnie rozmazuje się nawet przy minimalnym kontakcie z wilgocią. Wiele tańszych maskar mnie pod tym względem tak bardzo nie zawiodło.
OdpowiedzUsuńJa mam czerwony odpowiednik tego tuszu i jestem bardzo z niego zadowolona, ale mam chęć na tą czarną wersję :)
OdpowiedzUsuńTez sądziłam ze znalazlam tusz idealny, genialna szczoteczka swietna formula...tak mi sie wydawalo a po 2 miesiącach wysechl :) dziewczyna z rossmanna z którą rozmawialam przy zakupie następnego tuszu tez to zauwazyla.
OdpowiedzUsuńZa taka cenę niestety to lipa :/
Rzęsy wyglądają naprawdę spektakularnie, szkoda, że tak szybko zaczyna się z nim coś złego dziać :(
OdpowiedzUsuńO ile fakt, że tusz trochę gęstnieje - to normalne, ale osypywanie i kruszenie się nie brzmi zachęcająco - zwłaszcza, że 50 zeta to nie jest mało.
Wow! ale efekt! ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, dużo jednak zależy od rzęs :) Na twoich efekt jest cudny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go i ogólnie nie jestem skłonna do kupowania tak drogich mascar (nawet w promocjach -40%).
OdpowiedzUsuńCzytałam parę opinii na jego temat i nie był zbytnio pochlebne, ale jak widać każdy jest inny i każdemu pasują inne produkty :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie wygląda na rzęsach ♥
OdpowiedzUsuńEfekt jest u Ciebie rewelacyjny! Niemniej jednak uważam, że to za drogi tusz na moją kieszeń, tym bardziej, że się osypuje :(
OdpowiedzUsuńPiękny efekt na rzęsach. Szkoda, że nietrwały.
OdpowiedzUsuń