Witam.
Ci, co czytają i odwiedzają mój blog wiedzą, że lubię używać różnych specyfików do włosów. Olejki, serum, maski, peelingi są u mnie na porządku dziennym. Lubię eksperymentować i testować wszelkie nowości a po jesiennym rozjaśnianiu moja pielęgnacja stała się bardziej intensywna. Ostatnio miałam przyjemność używać olejku z Marion a dokładnie z serii Olejki Orientalne, nawilżenie włosów - migdały i dzika róża.
- dzika róża - zwiększa elastyczność włosów, nadając im aksamitny połysk,
- rozmaryn - zapobiega wypadaniu włosów oraz ich przesuszeniu,
- słodkie migdały - nawilżają włosy, sprawiając, że są miękkie i miłe w dotyku oraz chronią przed czynnikami zewnętrznymi.
Olejek to fajna, mała, zgrabna buteleczka, wyposażona w atomizer, który nie zacina się i dozuje odpowiednią dawkę produktu. Olejek w konsystencji (jak to olejek) jest oleisty, z lekkim silikonowym poślizgiem. Jedna cała pompka to taka wielka kropla. Na moje długie włosy wystarczają trzy pompki, przy czym aplikuję olejek od długości przy uchu w dół.
Zawsze aplikowałam olejek na mokre włosy. Po samoczynnym wyschnięciu, czy wysuszeniu suszarką, moje włosy były rzeczywiście zdyscyplinowane i nie elektryzowały się. Można było wyczuć, że są mięsiste, nawilżone i gładkie w dotyku. Na końcach nie były takie sianowate - taka wada po rozjaśnianiu, niestety. Rozczesywały się bez problemu i nie były obciążone. Należy jednak uważać, aby olejek zaaplikować na włosy równomiernie - tam gdzie zdarzyło mi się, nałożyć zbyt dużo olejku,włosy wyglądały jak tłuste, jednak po kilku godzinach włosy jakby wchłonęły ten nadmiar. Przed większym wyjściem należy uważać ;)
Pojemność: 30ml
Cena: ok. 7zł
Dostępność: Drogeria uholki.pl
Ocena: 6/6
Uwielbiam wszelkie olejki do włosów. Ten, jak i pozostałe, których używałam, spisał się bardzo dobrze! Nie zawiódł mnie.
Pochwalcie się, jakiego olejku do włosów używacie?Pozdrawiam :*
Zaopatrzyłam się w 3 rożne olejki :) Jeden już prawie na wykończeniu. Podoba mi się zapach.
OdpowiedzUsuńja mam teraz od drogerii uholki.pl ten olejek ale w wersji kokos, tamanu :) jest super:)
OdpowiedzUsuńPędem nabędę ;) uwielbiam (a bardziej moja skóra i włosy) olejek migdałowy :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam olejek Loreala, a raczej eliksir :) Mam również i ten z Mariona macadamia, ale jeszcze za dobrze się z nim nie zapoznałam :)
OdpowiedzUsuńAkurat tego nie mam, ale z tej serii posiadam anganowe cudo. Może moim włosom pomoże.
OdpowiedzUsuńChyba widziałam go w małej drogerii u mnie w rodzinnym mieście, jak będę tam ponownie, to się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić. Ja zwykle używam jedwabiu CHI, olejku makadamia. Mam też olejek arganowy Eveline, ale nie polecam :)
OdpowiedzUsuńJa również używam Marionu, ale tego pomarańczowego, 7 efektów. Mogę polecić ;)
OdpowiedzUsuńMam wersję z kokosem i tamanu, ale jakoś go nie polubiłam. Wolę 7 efektów z olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńO, muszę się im bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam w sklepie, ale przez zapasy się nie skusiłam i nie kupiłam go ;)
OdpowiedzUsuńOlejek Balea - dobra pojemność w dobrej cenie :)
OdpowiedzUsuńja czesto takie olejki stosuje jedynie na koncowki zamiast jedwabiu i zazwyczaj sie sprawdzaja
OdpowiedzUsuńMam go, ale zbyt krótko używam, żeby się wypowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNawet go nie widziałam nigdzie żeby móc go sobie sprawić ;P
OdpowiedzUsuńMyślałam aby go kupić do zabezpieczania końcówek. Ja używam olej łopianowy.
OdpowiedzUsuń