W poście o peelingu cukrowym od Dax Cosmetix wspominałam, że pokochałam taki rodzaj peelingu od pierwszego użycia. Dzięki portalowi http://urodaizdrowie.pl/ miałam przyjemność testować różany peeling do ciała z pestkami róży od Miraculum.
Pojemność 200ml, cena 26,60zł do kupienia m.in. w sklepie Miraculum on-line.
www.urodaizdrowie.pl |
Od Producenta: Preparat o subtelnym, różanym zapachu i wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych. Zawiera zmielone pestki róży oraz kryształki cukru,
które delikatnie usuwają martwy naskórek, pobudzając mikrokrążenie i
likwidując szorstkość naskórka. Dzięki bogatej formule preparat
regeneruje i odżywia skórę, zapobiega wysuszaniu naskórka. Organiczny
kompleks Phytofleur French Rose, o silnych
właściwościach anti-aging, aktywnie pobudza skórę do odnowy, hamuje
aktywność wolnych rodników, poprawia koloryt skóry. Olejek różany działa kojąco oraz relaksująco, natomiast olej arganowy
chroni naturalny płaszcz lipidowy naskórka, nawilża i delikatnie
natłuszcza. Niezwykły, różany aromat wprowadza w dobry nastrój i
relaksuje.
Peeling należy nanieść na zwilżoną skórę
i wykonać masaż całego ciała, a następnie spłukać dokładnie ciepłą
wodą. Stosować 2 - 3 razy w tygodniu. Uzupełnieniem pielęgnacji jest Różany eliksir do ciała z perłowym blaskiem.
O składnikach:
EKSTRAKT Z PŁATKÓW RÓŻY I KRYSZTAŁKI CUKRU - błyskawicznie likwiduje szorstkość, usuwa martwe komórki naskórka pozostawiając skórę gładką, jędrną i elastyczną.
PHYTOFLEUR FRENCH ROSE* – różany kompleks pochodzenia organicznego: zawiera ekstrakt z róży francuskiej (Rosa Gallica) i olejek z róży damasceńskiej (Rosa Damascenia) o silnym działaniu przeciwstarzeniowym i kojąco-relaksującym. Jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, zwłaszcza witaminy C, która wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne, poprawia i wyrównuje koloryt skóry.
OLEJEK RÓŻANY - odpręża i relaksuje zmęczoną i zestresowaną cerę.
OLEJ ARGANOWY* – tłoczony na zimno, jeden z najdroższych olejów świata, zawiera osiem nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym niezwykle cenny kwas linolowy. Jest źródłem witaminy E, przeciwutleniaczy i steroli, co czyni go skutecznym czynnikiem odmładzającym i wygładzającym skórę.
*surowce aktywne pochodzenia organicznego, pozyskane z upraw ekologicznych, posiadają EKOCERT - znak potwierdzający ich czystość ekologiczną.
OLEJEK RÓŻANY - odpręża i relaksuje zmęczoną i zestresowaną cerę.
OLEJ ARGANOWY* – tłoczony na zimno, jeden z najdroższych olejów świata, zawiera osiem nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym niezwykle cenny kwas linolowy. Jest źródłem witaminy E, przeciwutleniaczy i steroli, co czyni go skutecznym czynnikiem odmładzającym i wygładzającym skórę.
*surowce aktywne pochodzenia organicznego, pozyskane z upraw ekologicznych, posiadają EKOCERT - znak potwierdzający ich czystość ekologiczną.
Opakowanie: bardzo elegancki i wygodny plastikowy słoiczek, zamykany na metalowy zatrzask.
Konsystencja: bardziej kremowa, aksamitna, nie tak zbita i zwarta jak w przypadku peelingu z Dax Cosmetics. Drobinki cukru są drobne i wydaje mi się, że lepiej i wygodniej peelingują niż większe z Dax. Jeśli chodzi o efekt, to jest to typowy drapak - peelinguje mocno i dokładnie.
Zapach: bardzo ładny, różany. W opakowaniu mocny, ale na skórze delikatny. Zapach ładnie przechodzi na ubrania.
Skóra po nim pozostaje dobrze odżywiona i natłuszczona (ale nie tłusta!). Na skórze pozostaje delikatny i subtelny zapach różany. Czuć go jeszcze delikatnie rano! Nie odczuwałam konieczności użycia balsamu, jest to zupełnie niepotrzebne.
Wypróbowałam go również na twarzy: efekt był świetny i nie podrażnił mnie!
Opakowanie starczyło mi na ok. 6-7 użyć, więc jest mało wydajny... ale tak to już jest w przypadku peelingów cukrowych :-)
Podsumowując:
+ wygodne opakowanie
+ kremowa, aksamitna konsystencja
+ małe drobinki
+ świetny efekt peelingowania
+ pozostawia delikatny, ale długotrwały zapach na skórze
+ nie podrażnia
+ pozostawia skórę odżywioną i naoliwioną
+ brak konieczności użycia balsamu
+ po zużyciu możliwość zastosowania słoiczka w innym celu :-)
- dostępność
- dość wysoka cena
- mało wydajny
Peeling bardzo przypadł mi do gustu. Nie mam pojęcia, gdzie można dostać? Może widziałyście go w jakiejś drogerii? Chętnie kupię, jak tylko wpadnie mi w oko.
Pozdrawiam i zapraszam na moje rozdanie!
wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ^^
Ma piękne opakowanie i na pewno cudnie pachnie...Miałam kiedyś peeling cukrowy z Daxa - były kiedyś w stałej ofercie Biedronki, ale go nie lubiłam - robił ała w ręce :/ Toteż nigdy do peelingu cukrowego nie wróciłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, które zostawiają delikatną warstewkę... Nie trzeba już wtedy używać balsamu :) No i różany zapach, mniam!
OdpowiedzUsuńMmmm już wyobrażam sobie ten zapach, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
ładne opkaowanie! ja zawsze sie pilinguję, żeby inne specyfiki sie lepiej wchłaniały;)
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie i jego wygląd jest już świetne ;)
OdpowiedzUsuńJa po samej nazwie mam ochotę na kąpiel i wypeelingowanie tym produktem:):)
UsuńNiestety, ale nie dla mnie. Nie cierpię zapachu róży.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, chciałabym go przetestować ale nie spotkałam się z nim w żadnej drogerii. Uwielbiam cukrowe peelingi :)
OdpowiedzUsuńElegancko wygląda
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawy, ale mógłby być troszkę tańszy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie napisałam dwa dni temu recenzję tego peelingu ale nie miałam czasu wrzucić dzisiaj albo jutro wrzucę:))
OdpowiedzUsuńU ciebie 6/7 uźyć to mało masz już,ja użyłam też coś około i mam mniejszą połowę,myślę że to zależy ile się nabiera produktu:))
Do twarzy jeszcze nie używałam,ale użyję,co do drobinek według mnie są takie same ale ostrzejsze niż w Dax i ma zwartą konsystencję jak dax i zgadzam się z tobą skóra jest po nim dobrze odżywiona,ja jednak po ok2 godzinkach muszę posmarować się balsamem,ale to zależy od skóry:))
ja uwielbiam takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńmmm ostatnio mam parcie na takie zapachy
OdpowiedzUsuńcena wysoka? szkoda :(
lubię takie, ale najpierw wykończę dwa inne, w tym bublowaty peeling isana biała czekolada i wanilia.
uwielbiam peelingi i tego jestem bardzo ciekawa. mam nadzieje, że gdzieś go zdobędę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk- muszę go poszukać w drogeriach.
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie jest genialne :)
OdpowiedzUsuńopakowanie cudne zapach na pewno też - chyba jak znajdę to się skuszę :D
OdpowiedzUsuńLubię takie opakowania :) Zapach na pewno jest cudny :)
OdpowiedzUsuńświetne opakowanie ma! :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie :D tylko łyżeczka i zjeść :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam (krem/masło?) z Miraculum w takim opakowaniu i pamiętam, że dobrze nawilżał :)
OdpowiedzUsuńten słoiczek wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, skąd jesteś, ale widziałam go stacjonarnie w Warszawie :)
Usuń