Myślicie pewnie, że walnę Wam poradnik blogowania, czy coś w tym stylu - nic z tych rzeczy! Na blogu kosmetycznym nie może zabraknąć... przepisu na rogaliki! :D
Ja swoje nadziałam własnymi powidłami śliwkowymi i rodzynkami :) Nadzienie wg uznania - dżem, powidła, mak, ser, jabłka itp.
Składniki:
- 0,5kg mąki
- 250g margaryny
- 2 jajka
- 5 łyżek mleka
- 50g drożdży (pół kostki)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 szklanki cukru
- cukier waniliowy
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i wyrabiamy. Ja potrzebowałam więcej mąki, więc podczas wyrabiania dosypywałam jej po trochu.
Wyrobione ciasto odstawiamy na 2 godziny do lodówki.
Po 2 godzinach wyjmujemy ciasto i dzielimy na dwie części.
Nagrzewamy piekarnik do temp. 200*C.
Najpierw zalałam rodzynki gorącą wodą, aby namokły.
Ciasto rozwałkowałam na kształt koła i podzieliłam nożem do pizzy tak:
mam zadatki na grafika komputerowego nie? :D |
No dobra, wyszło tak:
Rogaliki posmarowałam powidłami śliwkowymi i posypałam namoczonymi rodzynkami. Zawijamy od szerszego brzegu do węższego ;)Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 20 minut!
Po upieczeniu obsypujemy rogaliki cukrem pudrem. I woila!
wychodzi dokładnie tyle rogalików jak na tym zdjęciu. rogaliki ułożone na dużym płaskim talerzu ;) |
Do tego jeszcze szklanka zimnego mleka i mmmm.... Palce lizać!
częstujcie się! |
tesciowa robi te rogaliki i je uwielbiammmmmmmmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńja tu diete zaczynam a tu mnie tak kusza :)
Mmmm, jednego bym skosztowała, ale dla jednego nie opłaca się piec z pół kilo mąki ;P hehe :)
OdpowiedzUsuńJa tu śniadania jeszcze nie jadłam a Ty mi wyjeżdżasz z takimi pysznościami :D
OdpowiedzUsuńJejku, aż się głodna zrobiłam...
OdpowiedzUsuńZ powidłami śliwkowymi? Mniam, ja to kupuję :)
OdpowiedzUsuńMniam! Chętnie spróbuję zrobić:)
OdpowiedzUsuńpolecam, bo są pyszne!
Usuńo jezu pyszności:)
OdpowiedzUsuńosz Ty, będę musiała zrobić!
OdpowiedzUsuńMoja mama ostatnio siedziała i przeglądała zemną blogi,gdzieś widziała rogaliki ale bez przepisu....a teraz tu u Ciebie takie pyszności :D musze jej pokazać na pewno razem cos upichcimy ;)
OdpowiedzUsuńpiekłam już parę razy rogaliki każd z innego przepisu, ale te biją wszystkie na głowę!
UsuńWyglądają pysznie :) Grafik bardzo zaawansowana ;-))
OdpowiedzUsuńO rany jakie dobre, a ja sobie właśnie taraz ograniczam słodkie!!!;(
OdpowiedzUsuńO! Znowu świetny rysunek techniczny :P
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, że mam talent :p
UsuńMrr, ja ide na latwize i robie z ciasta francuskiego ;)
OdpowiedzUsuńMonia, ja tak nie w temacie, ale czy moglabys polecic mi jakas masc rozgrzewajaca dla Niny? bo wstala dzis rano zakatarzona, podziebiona.. no chyba ze znasz inny cudowny lek? :)
chętnie bym Ci pomogła, ale sama nie wiem jak... my od wczoraj mamy to samo - katar po pachy... noc nieprzespana :( ale dziś widzę, że jej przeszło. wczoraj psikałam jej do noska wodę morską Sterimar i myślę, że ona dużo dała! ona kosztuje ok. 30zł
UsuńO proszę, ja też ostatnio robiłam rogaliki :) Z nadzieniem orzechowo-miodowym :)
OdpowiedzUsuńmam orzechy włoskie, więc następnym razem pokombinuję ;)
Usuńmoja babcia zawsze robi!;D
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! Ostatnio chodzę na spinning, więc zrezygnowałam ze słodyczy, ale rogaliki to jest TO :) Smacznego, Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńspinning kojarzy mi się z łowieniem ryb ;)
UsuńZjadłabym takiego rogalika! *_*
OdpowiedzUsuńzapraszam na rogalika i kawkę ;)
Usuńmmmm mniam mniam , lubię takie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam! ♥♥
OdpowiedzUsuńWłaśnie spisuje przepis i też upiekę:D
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńnigdy nie wiedziałam jak zwijać rogaliki - zawsze były koślawe :( wypróbuję następnym razem Twoją metodę :D
OdpowiedzUsuńO Boże. Ja chce rogalikaaaaaaaaaaaa!!!!
OdpowiedzUsuńczęstuj się! jeszcze zostało ;)
Usuńi narobiła smaka leniuchowi... co ja mam teraz zrobić? :P pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak to co? rogaliki! :)
UsuńPysznosci.... Tylko zepsuł mi sie piekarnik :(
OdpowiedzUsuńmm wyglądają przepysznie... mnie też ostatnio coś wzięło na wypieki ;-) a ten przepis na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, a ja na diecie... :(
OdpowiedzUsuńPoproszę jednego :)
OdpowiedzUsuńo mniam uwielbiam rogaliki, ale ja wolę z nadzianiem różanym
OdpowiedzUsuńmhhh wyobrażam sobie jak mogą być smaczne :) ale rysunek co i jak pierwsze klasa :P
OdpowiedzUsuńzawsze wiedziałam, że mam talent!
UsuńJestem na diecie, a do tego jest taka późna pora, a Ty mi taką ochote na słodkie zrobiłaś, że masakra. Niedobra Ty! :)
OdpowiedzUsuńostatnio złamalam wałek, wiec dopóki nie odkupię, to nici z rogalików :P
OdpowiedzUsuń