Hej Kochani!
Na razie z powodzeniem publikuję codziennie i mam nadzieję, że zapału ani czasu mi nie zabraknie. W niedzielę nawet udało mi się napisać 3 gotowe posty na zaś :) Kontynuując wyzwanie, dziś mam dla Was recenzję zimowego żelu pod prysznic z ekstraktem z wanilii z edycji limitowanej od Isany. Pewnie część z Was już go zna, a tych którzy o nim nie wiedzą, zapraszam do dalszej części postu.
Żel zamknięty jest w jakże wesołej butli z uroczym pingwinkiem. Butla jest solidnie wykonana - przy codziennym stosowaniu nic się nie urwało a różnie to bywa ;) Otwór jest odpowiedniej wielkości, wszystko jest tak, jak być powinno. Wzornictwem żelu jestem naprawdę zauroczona, bo pingwinek wygląda po prostu słodko. Już nie wspomnę o wrażeniach Wiki - ona uwielbia kąpać się z pingwinkiem :D
Żel ma gęstą, kremową konsystencję, która w kontakcie z wodą pieni się bardzo dobrze. Ja zawsze dodaję odrobinę pod bieżącą wodę, więc w roli płynu do kąpieli spisuje się całkiem nieźle. Żel ma ładny, dosyć intrygujący zapach. Po nazwie i wyglądzie spodziewałam się raczej zapachu słodkiego lub podobnego do kosmetyków kąpielowych dla dzieci. W tym przypadku jest to zapach ciepły, otulający, czuję tutaj delikatną nutę wanilii. Ogólnie zapach zaliczyłabym do męskich i intrygujących. Zupełnie nie spodziewałam się tego po nim, ale to nie zmienia faktu, że nadal bardzo mi się podoba. Szkoda, że jest to edycja limitowana. W sumie nawet nie wiem, czy jest on jeszcze dostępny w sprzedaży. Fajnie byłoby, aby taki lub podobny zapach wszedł do stałej oferty.
Żel bardzo dobrze oczyszcza ciało z martwego naskórka, zostawia skórę gładką i delikatną w dotyku. Szkoda, że zapach nie utrzymuje się dłużej na ciele. Żel nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Nie zrobił tego także na skórze dziecka.
Pojemność: 300ml
Cena: ok. 3zł
Dostępność: Drogerie Rossmann
Ocena: 6/6
Bardzo fajny żel o intrygującym i urzekającym zapachu. Dobrze się pieni i oczyszcza ciało z martwego naskórka. Jestem na tak, również dla tego, aby wszedł do stałej ofert drogerii. Taka jakość i zapach za tę cenę - grzech nie kupić!
Pozdrawiam :*
jeszcze nie miałam go ale widze że wszyscy go pokazują więc sie skuszę
OdpowiedzUsuńLubie ten żel i jego zapach. Przyjemny żel ale jak dla mnie szału nie robi
OdpowiedzUsuńmusze go córce kupic bedzie miała radoche z opakowania!!
OdpowiedzUsuńTe opakowania są genialne ;)
OdpowiedzUsuńMam mydełko z tej serii :)
OdpowiedzUsuńWszędzie teraz głośno o tym żelu, a ja się na niego nie załapałam ;/ na szczęście mam mydełko o tym zapachu.
OdpowiedzUsuńJak do tej pory jakoś omijałam Isanę. Ale chyba warto się skusić. Pingwinek jest przeuroczy.
OdpowiedzUsuńmam mydło do rąk o tym zapachu i rzeczywiście jest urzekający:)
OdpowiedzUsuńdla mnie jest dosc przecietny;]
OdpowiedzUsuńU mnie też recenzja pingwina :) i mój trzylatek również zachwycony.
OdpowiedzUsuńKocham tego pingwinka! Ostatnio widziałam go na promocji w Rossmannie i drapnęłam od razu 3 buteleczki, tak na zapas, gdyby dopadł mnie prysznicowy kryzys ;)
OdpowiedzUsuńMnie zapach zupełnie nie urzekł, poza tym wysusza strasznie :/
OdpowiedzUsuńCzesc mam do Cb pytanie i miło by mi bardzo było gdybyś odpowiedziala mi i doradziła xdmjesteś dla mnie pewnego rodzaju guru kosmetyczym wiec chcialabys Cie spytac o porade xd czytalam tez kiedys notki o szminksch u Cb xd mianowicie chciałabym sobie zakupić w Polsce za jakiś czas kilka szminek.. zależało by mi na tym by cena nie była zbyt duza ale żeby były dobre jakościowo i żeby była dostepna fajna gama kolorkow xd bardzo lubie szminki i odcienie z maca<3 ale niestety nie moge ich kupic bo zalwzalo by mi na powiększeniu kolekcji szminek o kilk sztukmn wiec mrozumiesz xd co mogłabyś polecic? rimmel kolekcja kate? a moze golden rose? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńładny ten pingwinek :)
OdpowiedzUsuńmam mydlo w plynie z pingwinkiem i jest fajne. Bardzo cieply i przyjemny zapach. Jakbym nie miala kilka zeli w zapasie, napewno kupilabym ten))))
OdpowiedzUsuńRossmann mógł go przed świętami wydać bo teraz w zasadzie kończy się już zima :)
OdpowiedzUsuńMam takie mydełko w plynie i jest nie najgorsze nawet.
OdpowiedzUsuńAle zapach sredni.
Kurcze, fajnie jakby jeszcze był w Rossku, bo chętnie bym go sobie kupiła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie http://ksiezniczkaweroniczka.blogspot.com/
Ciągle nie mogę na niego trafić :(
OdpowiedzUsuńMoże dorzucę do koszyka, jest w promocji w obecnej gazetce :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie lubię produktów Isana ale chyba na ten bym się skusiła,:)
OdpowiedzUsuń