Dziś będzie na temat włosów. Wiem, że większość z Was szczególnie dba o swoje włosy. Ostatnimi czasy modne jest olejowanie. Ja jeszcze nie stosowałam tej metody pielęgnacji.
Jak ja dbam o swoje włosy? Cóż... nie za specjalnie - zazwyczaj jest to dobry szampon, czasem dodatkowo stosuje odżywkę lub po prostu szampon z odżywką. Rewelacji nie ma, ale dla moich włosów jest to wystarczające.
Ostatnio stosuję Fructis szampon wzmacniający z odżywką do włosów normalnych 2 w 1, który dostałam w ramach współpracy z drogerią internetową wizaz24
Pojemność 250ml, cena 9,80zł, do zdobycia w większości sklepów i drogerii oraz tutaj!
Od producenta:
Szampon przeznaczony do włosów normalnych. Wzbogacony o aktywny koncentrat owocowy, fruktozę, glukozę, witaminy B3 i B6, kwasy owocowe i regenerujące lipidy. Doskonale nawilża, wzmacnia i odżywa sprawiając, że włosy stają się bardziej puszyste i podatne na układanie. Ma przyjemny, świeży zapach. Szampon ma lekką formułę, która nie obciąża włosów. Polecany do częstego stosowania.
- wzmacniający szampon do włosów
- oczyszcza włosy od samej nasady oraz przywraca równowagę skórze głowy
- pozostawia włosy lekkie i świeże
Moje wrażenia:
Opakowanie: opakowanie i zamknięcie szamponu tradycyjne dla tej Marki, wygodne w użyciu.
Konsystencja, zapach: konsystencja gęsta, zapach świeży, owocowy - charakterystyczny dla wszystkich szamponów Fructis. Świetnie się pieni. Dobrze się zmywa.
Po użyciu włosy są lśniące, gładkie i wyglądają zdrowo. Jednak pojawił się problem z rozczesywaniem moich długich włosów, którego po używaniu innych szamponów nie było! I chodzi mi o rozczesywanie nie tylko zaraz po umyciu!
Szampon jest wydajny - mała ilość wystarcza na umycie moich długich włosów.
Jeśli chodzi o odżywkę - hm... mam mieszane uczucia, wydaje mi się, że ten szampon 2 w 1 myje tak samo, jak inne szampony Fructis nie zawierające odżywki...
No cóż, nie wiem, czy mam go polecić, czy to są tylko odczucia na moich włosach? Używałam innych szamponów Fructis (bez odżywki) i wydaje mi się, że były o niebo lepsze :|
Dodatkowo skład... SLS na drugim miejscu, zaraz po wodzie :(
Na rozweselenie fotka z zarzuconą kitą na czoło :D
Szampon dostałam w ramach współpracy z Drogerią Internetową wizaz24.pl - fakt otrzymania kosmetyku za darmo nie wpłynął na moją opinię.
wizaz24.pl |
Ostatnio poszukuję dobrego, sprawdzonego suplementu dla moich włosów, który sprawi, że przestaną mi tak strasznie wypadać... Jeśli macie jakiś sprawdzony- napiszcie - czekam na Wasze odpowiedzi :-)
Pozdrawiam i zapraszam na moje rozdanie!!!
ja nie przepadam za produktami 2w1 wolę już stosować osobno szampon i osobno odżywkę, a pamiętam też, że Fructis strasznie podrażnił mi skórę głowy :(
OdpowiedzUsuńJa jakiś czas temu używałam jakiejś wersji dla włosów farbowanych i nawet przypadł mi do gustu zarówno szampon jak i odzywka.
OdpowiedzUsuńSwojego czasu lubiłam szampony i odżywki z Garniera :)
OdpowiedzUsuńSzampony i odżywki Fructis pięknie pachną mam słabość do tego zapachu:) Kiedyś często ich używałam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że kiedyś go używałam :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie- świetne :) ale uśmiech proszę! ;)
Bardzo nie lubię tej serii Garniera.
OdpowiedzUsuńKiedys uzywałam Garniera, ale brytyjskiej wersji... Wracajac do Pl, kupiłam niby taki sam i dostałam łupiezu;( Od tej pory im podziekowałam;(
OdpowiedzUsuńzdarzało mi się kupić szampony z tej serii, zapach mają świetny. :)
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się! Nie bądź smutaskiem :*
OdpowiedzUsuńKasiu starałam się zrobić bardzo skupioną minę :D
Usuńmi po Fructisie wypadają włosy ;/
OdpowiedzUsuńja biorę Merz Special i mniej lecą :)
dziękuję! nazwę zapisałam :)
Usuńnie wierzę jakoś w produkty 2w1, szampony fructis lubię tylko za zapach: )
OdpowiedzUsuńnie lubię tego szamponu, obciąża mi włosy :/
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tych szamponów nie są złe, ale są też lepsze :)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za tym szamponem;)
OdpowiedzUsuńuzywam aktualnie garniera w ciemno zielonej butelce, jakis z olejkami i jest fajny, poprzednio rowniez uzywalam kilku garnierow i nie byly jakies super, ale powiedzmy ze ok ;)
OdpowiedzUsuńja z garnierem do włosów mam złe wspomnienia:)Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńchyba jeszcze nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńSzampon z odżywką to Zuo :P
OdpowiedzUsuńGarniera nie lubię, bo miałam po nich mega łupież. Dziwne te kosmetyki, tylko farba do włosów mi jako tako służy.
Nie przepadam za linią Fructis - zawsze mnie uczulała.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze dusi ten zapach, zwłaszcza odżywka. To znaczy działa to tak, że wciągam haust powietrza i początkowo zapach jest śliczny, ale już w kolejnej sekundzie przechodzi w taki słodki, który "zostaje" mi w nosie.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też miałam straszne problemy z wypadaniem włosów. Przez 3 miesiące łykałam specyfiki i nic to nie dało - straciłam chyba połowę włosów.
OdpowiedzUsuńMiałam w tym czasie dużo stresów - rozstałam się z facetem, przeprowadziłam się do innego miasta, zmieniłam pracę... Fryzjerka poradziła mi, że na wypadanie włosów najlepszy jest po prostu magnez. Kupuję najtańszy w Biedronce (taki musujący), piję raz dziennie (codziennie!) od września i problem minął. Póki co jednak nie przestaję brać - zaszkodzić nie zaszkodzi, a jak sobie przypomnę włosy które codziennie rano widziałam na poduszce.... Brr! Aha, i najważniejsze - włosy mi odrastają, mam masę takich krótkich przy głowie, ale to tylko oznaka, że jest dobrze :)
Ten szampon jest dobry. Używałam go przez jakiś czas ale obecnie wole sam szampon i odżywkę osobno, włosy są wtedy lepiej zadbane. zapraszam na konkurs do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://kasiakoniakowska.blogspot.com/2012/04/konkurs-z-nagrodami.html