Granatem w gębę.
Nie mam tu na myśli maseczki z granatu ani granata z zawleczką :D
Mam na myśli pyszną i zdrową przekąskę z granatem ;)
Skład to: 1 (wyskubany) granat + 1 jogurt naturalny.
Zdrowo, smacznie, szybko i ciekawie ;)
A Wy jakie macie sposoby na szybką przekąskę (oprócz kanapek z ogórem kiszonym itp. ;)
Pozdrawiam :*
Uuuwielbiam granat, cudowny owoc!
OdpowiedzUsuńwyglada pysznie;d
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj kanapki
OdpowiedzUsuńNie na taką szybko, ale ulubioną: pomidorki koktajlowe, ogórek, papryka, mix sałat, olewa + odrobina sosu balsamicznego i przypraw:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owoc granatu,ale nie wyobrażam sobie połączenia z jogurtem ;o
OdpowiedzUsuńKocham granaty ale nie kocham ich cen. Pamiętam daaawno temu kupowałam granaty za grosze .Dosłownie nie więcej niż 2 zł za sztukę ,a teraz nie dość ,że rzadko są dostępne w małych sklepikach to ceny dochodzą do 6 zł za sztukę :(
OdpowiedzUsuńja kupowałam w Lidlu za 8zł/kg ;)
Usuńwow no to super .szkoda ,że jedyny lind jest godzinę jazdy autobusem ode mnie :/ Ale co tam,jak będę miała możliwość kupna granatów to z pewnością kupię i spróbuje ich w duecie z jogurtem bo nigdy ich tak nie jadłam:)
UsuńPozdrawiam :)
Mniam, jak ja dawno nie jadłam granatu:) Uwielbiam ten owoc, ale zawsze o nim zapominam:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym, lubię granaty, a trochę witamin by się przydało :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy bym się skusiła...:-/
OdpowiedzUsuńja lubię jogurt naturalny z bananem i orzechami:)
OdpowiedzUsuńMoja mama kocha jeść te owoce. Po prostu szaleje za nimi :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się gra słów, jaką zastosowałaś przy tytułowaniu notki - świetnie :)
Pychaa :-)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ale w granacie zawsze wkurzają mnie te jasne farfocle (ta część, do której przyczepione są "pestki", zawsze przy zeskrobywaniu dużo mi tego wpada) ;) Ale uważam, że to świetny owoc i go uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńja też tego nie lubię ;)
Usuńpyyysznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy w taki sposób granacika nie doprawiałam :)
OdpowiedzUsuńczas się skusić na taki "przepis",a granatów pod dostatkiem za domkiem w okresie wiosenno - letnim.
nigdy tego nie robiłam, ale przez Ciebie mam ochotę na granata :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam prawdziwego granata, ale chyba muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńdaj trochę. :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda, a tu czas na drugie śniadanko:)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne! :)
OdpowiedzUsuń