Witam.
Nie od dziś wiadomo, że długa i przyjemna kąpiel zrelaksuje nas a przynajmniej poprawi nastrój po męczącym dniu. Dlatego ja dziś napiszę o umilaczach kąpieli, które ostatnio zamieszkały w mojej łazience :)
Pierwszy taki umilacz to Wellness&Beauty sól do kąpieli fiołek i czerwona koniczyna:
Od Producenta:
Moje wrażenia:
Opakowanie: 80g
Cena: 2,30zł
Dostępność: Drogerie Rossmann
Na opakowaniu pisze, że soli powinno wystarczyć na jedną kąpiel - jednak z własnego doświadczenia wiem, że dla to zbyt duża ilość. Zbyt duża ilość soli powoduje u mnie duszenie się tym mocnym zapachem. Opakowanie starczyło mi więc na dwie kąpiele.
Sól ma lekko-niebieskie zabarwienie.Granulki są średniej wielkości i szybko rozpuszczają się barwiąc wodę właśnie na niebiesko.
Ma piękny zapach - rzeczywiście czuć tutaj fiołek. Ale nie powiem, czy pachnie czerwoną koniczyną, bo nie mam pojęcia jaki to zapach ;)
Od wszelakich soli do kąpieli nie oczekuję jakichś cudów - według mnie to kąpielowe gadżety, które mają one za zadanie jedynie umilić kąpiel pięknym zapachem i innym niż zazwyczaj kolorem wody ;)
Z pewnością sięgnę po inne zapachy z tej serii.
Ocena: 5-/5Drugi kąpielowy gadżet to Wellness&Beauty olejek do kąpieli trawa cytrynowa i bambus:
Od Producenta:
Moje wrażenia:
Opakowanie: 150ml
Cena: ok. 9,00zł
Dostępność: Drogerie Rossmann
Od razu napiszę, że olejek ten wypadł u mnie średnio.
Producent zaleca stosowanie 1-2 nakrętek w zależności od wielkości wanny... Niestety ja, aby poczuć obecność tego olejku w wodzie, potrzebuję go o wiele więcej...
Olejek pod strumieniem wody tworzy delikatną pianę, która po chwili znika. Lekko barwi wodę na żółtawy odcień.
Ma fajny cytrusowy i rześki, lecz delikatny zapach.
Po aplikacji olejku do wanny rzeczywiście czuć, że to nie jest sama woda, ale też efekt nie jest taki jak ja bym tego oczekiwała po olejku do kąpieli :(
Natłuszczenie ciała jest znikome.
Cała buteleczka starcza na ok. 5 kąpieli.
Ocena: 4-/5
Minusy za minimalny efekt i znikome uczucie natłuszczenia.
A Wy używacie takich umilaczy kąpieli? Polecicie mi coś fajnego?
Pozdrawiam :*
Sól mnie zawsze kusi, ja jestem w rossku :) Ale mam tyyyyle tego typu pierdół w domu, ze zawsze rozsądek wygrywa ;)
OdpowiedzUsuńja w sumie używam tylko soli z Biedronki i po prostu płynu do kąpieli,bo kocham bąbelki :))
OdpowiedzUsuńNie przepadam za solą, zdecydowanie bardziej wolę olejki... Szkoda, że ten dość słabo wypadł.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą sól, bo zawsze trafiam na takie słabo pachnące :)
OdpowiedzUsuń?Mam sól z tej serii, ale o innym zapachu. Bardzo mi podpasowała. Mam zamiar w przyszłości kupić sobie masło do ciała o tym zapachu. Miałam ten olejek do kąpieli, ale się go ostatnio pozbyłam na wrocławskim zlocie blogerek kosmetycznych. Nie pasował mi jego zapach!
OdpowiedzUsuńja niestety mam prysznic zamiast wanny. Za to uwielbiam robić sobie peeling solny Kwiat Wiśni z serii Spa Senses firmy FM. Jest rewelacyjny, bo super usuwa martwy naskórek (dzięki kryształkom soli) a do tego skóra jest jedwabiście gładka i natłuszczona jak nawoskowane auto (dzięki zawartości olejowej).
OdpowiedzUsuńPolecam!
Uwielbiam te sole do kąpieli z ROSSMANNA :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na sól :)
OdpowiedzUsuńlubię wszelkie umilacze kąpieli :)
OdpowiedzUsuńmi wystarczy ładny zapach z żelu i już mam umiloną kąpiel :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować sól :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te sól :) ale tego zapachu jeszcze nie mialam;)
OdpowiedzUsuń