Wkroczyliśmy w nowy miesiąc, więc czas rozliczyć się z poprzednim - dziś moje wrześniowe dno! Małe, ale zawsze coś ;)
Twarz:
1. Lirene Young 20+ płyn micelarny z tańczącymi drobinkami [klik!] - dobry, jednak nie aż tak dobry, abym miała go kupić ponownie... Lekkie makijaże zmywa całkiem ok, jednak z cięższymi wieczorowymi makijażami radzi sobie słabiutko. NIE
2. E-naturalne.pl migdałowy hydrofilowy olejek myjący [klik!] - nie robiłam o nim osobnej recenzji, jednak wymieniałam go jako produkt, który pomógł mi w walce o zdrową skórę po OCM. Rzeczywiście bardzo fajnie zmywał wszelki makijaż, nie zapychał i nie pozostawiał na skórze tłustej warstwy -świetnie zmywał się wodą! TAK
3. Avon prasowany puder Ideal Flawless w odcieniu Fair - mój ulubiony prasowany puder! Ten leci do kosza, ponieważ skończył się jego termin przydatności. Mam już nowy egzemplarz i używam bardzo namiętnie i intensywnie. Planuję zrobić o nim recenzję :) Świetnie matowi skórę i długo utrzymuje się na niej. TAK
Ciało i włosy:
4. Alterra szampon biotyna i kofeina do włosów do osłabionych i przerzedzających się włosów [klik!] - mój kosmetyczny hit 2012! [klik!] Fajna konsystencja, która super się pieni. Świetny, słodki zapach. Włosy po nim były miękkie, gładkie i lśniące. TAK
5. Lirene żel pod prysznic rajski granat - bardzo fajny żel, który pięknie pachnie, dobrze się pieni i oczyszcza ciało. Robi to, co powinien robić żel pod prysznic :) TAK
6. Avon Naturals mgiełka do ciała fiołek&liczi - tych mgiełek Avon używam jako odświeżacz powietrza do toalety ;) I w takim celu je polecam :) Na ciało nigdy ich nie stosowałam. TAK
7. Organic Therapy cukrowy scrub do ciała [klik!] - fajny, zbity scrub, który nie pozostawia na skórze tłustej i parafinowej warstwy. Świeży i orzeźwiający zapach limonki. Świetnie peelinguje! TAK
W tym miesiącu słabo, ale zawsze do przodu :)
P.S. Biorę udział w konkursie na wizaz.pl i mam zamiar wygrać depilator :) Możecie mi pomóc klikając w ten link [klik!] Można klikać co 5 minut :) Z góry dziękuję :*
Pozdrawiam :*
Lubię szampony Alterry i często je zmieniam :) Ten podobał mi się, bo był mniej glutowaty niż reszta.
OdpowiedzUsuńja też je bardzo polubiłam. ten nie był glutowaty, ale makadamia to masakra
UsuńŻel z Lirene mnie zaciekawił, rozejrzę się za nim w sklepie :)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze winogronowy i oba pachną bosko :)
Usuńmi zapach szamponu z alterry średnio przypadl do gustu :)
OdpowiedzUsuńno wiadomo - co nos, to opinia :)
UsuńWcale nie takie małe. Alterrkę tez polubiłam, ale u mnie kiepsko zmywa oleje...
OdpowiedzUsuńIle orzechów, moje chomiki byłyby w raju:)
moje oleje akurat dobrze domywała :) orzechów mam pod dostatkiem :) rośnie mi jeden taki wielki na podwórzu :)
UsuńWcale nie tanie małe ;) za to prawie wszystko pozytywnie ( z wyjątnkiem 1 produktu) ;)
OdpowiedzUsuńmiało byc "takie" ;)
Usuń;) w sumie ten micel nie był taki zły, ale ja ponownie nie kupiłabym go ;)
UsuńTez używam mgiełkę Avonu w toalecie. Ale tylko dlatego ze miód i mleko są za słodkie, by używać na skore :p
OdpowiedzUsuńja mam jeszcze kwiat wiśni, granat o wszystkie są super :)
Usuńfajne denko ;) miałam kupowac ten micel z lirene ale szaqłu nie ma... i bede polowac na szampon alterry :D
OdpowiedzUsuńjuż o wiele lepszy jest micel z biedry )
UsuńOczywiście nie miałam żadnego z tych kosmetyków :D A orzechy włoskie, które posłużyły za dekorację chętnie bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńwięc zapraszam do mnie :*
UsuńKupię ten szampon z Aleterry, skoro tak polecasz :) Najfajniejsze w tym denku są jednak orzechy, uwielbiam je. Mogłabym je jeść całymi dniami. Jesień lubię tylko ze względu na orzechy, czekam zawsze cały rok, aby móc się do nich dopaść ;) :D:D:D
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam orzechy wszelakie włoskie, laskowe - ale najlepiej smakują mi świeże :) no i pistacje ;)
Usuńno patrz.. a ja myślałam że ten micel lirene jest o wiele wiele lepszy
OdpowiedzUsuńjednak nie...
UsuńTeż mam i uwielbiam ten puder z Avonu :)
OdpowiedzUsuńna wielu rzeczach z Avon zawiodłam się zaraz po kupnie, ale ten puder jest świetny!
UsuńJa bardzo lubię dokładnie tą mgiełkę z Avonu, niestety w moim Oriflame nie znalazłam podobnej :<
OdpowiedzUsuńMimo wszystko sporo zużyłaś tego pudru :D Moje są prawie nietknięte :P
OdpowiedzUsuńbo używałam go rawie codziennie :) czasem stosowałam mineralne z AM i Amily ;)
UsuńSporo zużyć :) na ten szampon zwróciłam już kiedyś uwagę ale zawsze o nim zapominam. Wpiszę sobie na listę ;)
OdpowiedzUsuńDużo tego, choć tyle można zużyć. Czasem, gdy widzę, ile ludzie zużyli, to ciężko mi uwierzyć. :-)
OdpowiedzUsuńno np. moja Tonia - ona to co miesiąc szaleje :D
UsuńMusze się kiedyś skusić na ten puder z Avonu :) Ich mgiełki lubię, szczególnie latem :) Jako odświeżacz też czasem ich używam ;p
OdpowiedzUsuńniektóre produkty są naprawdę niezłe :)
UsuńMnie zaciekawił scrub do ciała. Chętnie wypróbuje. a puder z Avon przez Ciebie zachwalany również mnie kusi.
OdpowiedzUsuńa co do szamponu Alterry całkowicie mnie rozczarował- niestety.
Usuńto pewnie zależy od rodzaju włosów :)
UsuńNie takie małe to denko :) Nie miałam w sumie nic z tego, ciekawi mnie ten szampon z Alterry.
OdpowiedzUsuńFajne denko, ale nic nie miałam :( Też bym najbardziej szampon Alterrę chciała :)
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tym pudrem z Avonu, muszę mu się przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie peeling Organic Therapy, ich masła też zdobywają bardzo przychylne opinie :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak ze 3 razy mniejsze. ;D
OdpowiedzUsuńnic z powyższych nie miałam. mgiełki z avon lubie,ale ostatnio zrobiłam sobie na nie szlaban :D
OdpowiedzUsuńSzampon kofeinowy mnie tak nie zachwycił, choć nie jest zły :).
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym pudrem z Avonu, a mgiełki lubię ale używam zarówno na ciało jak i do pomieszczeń ;)
Mgiełki z Avonu sa bardzo fajne.
OdpowiedzUsuń