Witam.
O istnieniu wosków sojowych Busy Bee Candles nie miałam pojęcia. Dowiedziałam się o nich odwiedzając jeden sklep biorący udział w DDD a była to aromatella.pl Nie mogłam ich nie spróbować, więc na początek zamówiłam tylko trzy zapachy. Kusiło wiele więcej zapachów, ale rozsądek wziął górę ;)
Czekoladowe Brownie (chocolate fudge brownie) - jak nazwa wskazuje, to zapach pysznego, czekoladowego ciasta brownie! Jak dobrze, że nie ma kalorii :D Ja mam wrażenie, że przede mną stoi gorąca, czekoladowa muffinka, mmm... Moje ślinianki pracują na zwiększonych obrotach :D Po zapaleniu wosku wieczorem, rano czułam jeszcze delikatny czekoladowy aromat w pokoju! Jestem na tak!!!
Gorąca Kawa (fresh coffee) -bardzo pobudzający zapach świeżo zmielonej i zaparzonej kawy... Czasami mam wrażenie, że zastępuje mi prawdziwą kawę :D Idealne odwzorowanie pierwotnego zapachu!
Kokosowa Bryza (coconut breeze) - zamówiłam ten wosk, bo myślałam, że będzie to zapach podoby do masła kokosowego. Jednak jest to bardzo, bardzo mocny zapach słodkiego kokosa. Jest bardzo intensywny, przez co staje się lekko mdły. Nie jest to jednak zapach 'czysto' kokosowy. Czuć tutaj słodko-tropikalne nuty, które nadają całości bardziej drapieżnego charakteru i chyba jednak nieco przytłaczają niewinnego kokoska...
1 duży wosk 22g kosztuje 7zł
Moja opinia: woski te są wytwarzane
ręcznie z wosku sojowego, dzięki temu są one zdecydowanie zdrowsze podczas wdychania od
produktów z parafiny. Pachną naprawdę długo i intensywnie. Jeden kawałeczek można palić kilkukrotnie a i tak czuć intensywne aromaty wosku. A co ważne - woski od razu po zapalaniu pachną bardzo intensywnie!
Woski mają fajną, zbitą konsystencję jak schłodzone masło, albo jak drożdże w kostce ;) Łatwo się łamią, nie krusząc się przy tym jak niektóre woski Yankee Candle. Po wypaleniu i wystygnięciu bardzo łatwo je usunąć z kominka. Mój kominek z Biedry jest tak specyficzny, że wystarczyło mocno zapukać w brzeg wystudzonego wosku i ładnie wyskakiwał :) Po wyjęciu pozostawiają jednak nieco tłustawą warstwę we wnętrzu kominka.
Fajne jest również to, że woski zapakowane są w ochronne folie, które sa bardzo praktyczne w późniejszym ich przechowywaniu.
Czy miałyście już do czynienia z woskami Busy Bee Candles? Możecie mi polecić jakiś zapach?
Mimo, że te woski zaskoczyły mnie pozytywnie, ja i tak pozostaję wierna szerokiej gamie zapachowej Yankee Candle ;)
Pozdrawiam :*
Czy miałyście już do czynienia z woskami Busy Bee Candles? Możecie mi polecić jakiś zapach?
Mimo, że te woski zaskoczyły mnie pozytywnie, ja i tak pozostaję wierna szerokiej gamie zapachowej Yankee Candle ;)
Pozdrawiam :*
Czekoladowy wosk ^^ muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńniezwykle kuszący ;)
UsuńMmmm zapach kawy na pewno by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńz pewnością! świetny jest!
UsuńWczoraj się na kilka tych wosków skusiłam :)
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia, bardzo mi się podobają :)
daj znać, jak Ci się spodobały
Usuńdziękuję :*
Wydają się bardzo ciekawe, ale wolę również zostać przy YC :)
OdpowiedzUsuńYC ma większy wybór :)
UsuńUwielbiam zdjęcia Twojego wykonania :)
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana :* cały czas kombinuję, aby to jakoś fajnie wyglądało ;)
Usuńwychodzi Ci to genialnie :)
UsuńNie miałam z nimi do czynienia ale chetnie wypróbuje
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;)
Usuńmam ostatnio przesyt sojowych produktów, pewnie dlatego ze jestem uczulona na produkty mleczne.
OdpowiedzUsuńA YC kocham, wielbie i wącham cały czas :D
ale na woski sojowe chyba nie jestes uczulona?
UsuńNie miałam ich jeszcze, jestem na etapie zdecydowania się co zamówić :) Zbyt dużo zapachów mnie zaintrygowało :D
OdpowiedzUsuńczyli masz taki sam problem jak ja podczas składania zamówienia :D
UsuńPierwszy raz mam okazję widziec te woski.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że skusiłam Cię na zakup ;)
Usuńjej padłam!:D
OdpowiedzUsuńpiękna, pobudzająca wyobraźnię (i pracę ślinianek) prezentacja. Mam ochotę na wszystkie, które pokazałaś, uwielbiam się tak samobiczować zakazanymi zapachami na diecie ;)
OdpowiedzUsuńw sumie to dobre rozwiązanie jak chce się czegoś słodkiego - wystarczy odpalić czekoladowy zapach :D
Usuńdzięki Tobie właśnie wczoraj odebrałam paczkę z Paczkomatu, a tam... kilkanaście Busy Bee wosków hahaha. Pięknie pachną, bardzo intensywnie i o ile w przypadku YC często zapalam pół lub nawet cały wosk i nie duszę się od niego, o tyle w przypadku tych tutaj mała kosteczka zaczadziła mi cały dom! pięknie zaczadziła, ale i tak musiałam ją zgasić i do końca wieczoru wystarczyło :D jest moc!
UsuńPrzez te zdjęcia człowiek się głodny robi:P
OdpowiedzUsuńja jestem niewinna :P
UsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo rozumiem intencję tej recenzji, zaskoczyły Cię bardzo miło, zapachów jest mnóstwo, a jednak pozostajesz z YC?
To tak jakby napisać, że malowałaś się palcami, użyłaś cudownego pędzelka dzięki, któremu makijaż Ci się podoba, jest staranny ale jednak będziesz używała palcy ;-)
chodziło mi tylko o to, że nie porzucam Yenkee Cancle na rzecz Busy Bee Candles ;)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego, ale na pewno w końcu się skuszę, zaciekawiłaś mnie tym czekoladowym :D
OdpowiedzUsuńA jakie fajne zdjęcia!
:* wszystkie zapachy sa kuszące :) nawet nie wiesz ile czasu zajęło mi wybranie tylko tych trzech zapachów :D
UsuńMOOOOOOOOOOONIA !!!!!!!!!!!!!! Gdzie mi tu przed nosem tą czekoladą o tej porze !!!
OdpowiedzUsuń:D
mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
sorka :* nie chciałam :) sama się wzbraniam, bo takie małe postanowienie sobie zrobiłam :)
Usuńcudowne fotki! mam ochotę na dwa pierwsze zapachy :D
OdpowiedzUsuńnajlepsze z całej trójki :D wiesz, co dobre ;)
UsuńBardzo fajnie wyglądają te woski, nie wiedziała o ich istnieniu ;) Mam ochotę na wszystkie te smaki ;)
OdpowiedzUsuńZnam woski i nawet u mnie pojawiła się ich recenzja ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwygladaja smakowicie :D
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia:)
muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńWoski jak na razie pozytywnie mnie zaskoczyły! :D Dzisiaj palił się u mnie Mint Choc Shock (Miętowe czekoladki) i jestem pod wrażeniem, bo zapach jest wiernym odzwierciedleniem After Eight! Z pewnością wypróbuję zapachy powyżej jak tylko uda mi się je dostać w łapki przy najbliższym zamówieniu! :)
OdpowiedzUsuń