Używałam
już wiele produktów Sylveco (linki podałam Wam na końcu postu). Zazwyczaj były
to kremy do twarzy lub pomadki które uwielbiam! A dziś dla odmiany mam dla Was
recenzję wygładzającego, hipoalergicznego peelingu do twarzy z korundem,
słonecznikiem zwyczajnym i werbeną od Sylveco. Peelingu używam już dwa
miesiące, więc myślę, że co nieco mogę Wam o nim powiedzieć. Zapraszam!
Peeling
zamknięty jest w małym, okrągłym, plastikowym słoiczku z metalową zakrętką.
Słoiczek jest mały, zgrabny i (wiadomo) wygodny w użytkowaniu. Jest
hipoalergiczny, więc jego zapach nie może być mocny, dlatego posiada delikatną,
cytrusową nutę zapachową. Zastanawiam się skąd ta nuta, bo skład o tym nie
mówi.
Peeling
w konsystencji jest zwarty, ale tłustawy i nadal miękki. Bez problemu
wydobywa go się ze słoiczka. W palcach nie czuć drobinek korundu, czuć je
dopiero podczas masażu twarzy.
Peeling
stosuje się poprzez masowanie nim skóry twarzy przez około dwie minuty. Po
masażu należy przemyć twarz ciepłą wodą. Korund jest taki niepozorny, bo nie
widać tych drobinek w produkcie, ale przy masowaniu potrafi być bardzo ostry.
Dla złagodzenia tego efektu, przed peelingowaniem delikatnie zwilżam twarz
wodą. Wtedy efekt ostrości nie jest nieco łagodniejszy, ale efekt w
peelingowaniu jest taki sam. Woda sprawia również, że do użycia potrzeba nieco
mniej produktu, więc wpływa to pozytywnie na jego wydajność. Korund jest bardzo
ostry i daje świetny efekt peelingowania. Można stopniować tę ostrość poprzez
regulację siły nacisku palców na skórę. Po peelingu skóra jest zaczerwieniona,
to znaczy, że działa :) Podczas samego peelingu i zmywania czuć tłustawą
warstewkę na skórze. Po przemyciu wodą ten efekt znika a skóra jest świetnie
nawilżona i odżywiona. Jest mięciutka w dotyku i świetnie wygładzona. Odkąd
używam tego peelingu 1-2 razy w tygodniu, nie straszne mi już suche skórki. Zauważyłam
również poprawę stanu skóry, ale nie wiem, czy to dzięki temu peelingowi, czy
innym, nowym produktom do pielęgnacji, których od jakiegoś czasu stosuję.
Peeling jest bardzo wydajny. Używam go już dwa miesiące a nie zużyłam nawet 1/3
opakowania. Nie wiem więc, czy w ciągu 6 m-cy (bo taka jest ważność produktu od
otwarcia) zużyję go do końca.
Skład: Elaeis Guineensis Oil, Alumina, Cera Alba, Lauryl
Glucoside, Zea Mays Starch, Helianthus Annus Seed Oil, Tocopheryl Acetate,
Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Litsea Cubeba Frui Oil.
Pojemność: 75ml
Cena: ok. 18zł
Dostępność: kalina-sklep.pl
Kolejny
raz jestem zachwycona produktem Sylveco. Na razie jeszcze żaden mnie nie
zawiódł i mam nadzieję, że tak będzie w przyszłości. Polecam bez dwóch zdań!
P.S. Znacie już Biolaven - nową, lawendową serię Sylveco? Nie za bardzo lubię zapach lawendy, ale z pewnością kiedyś na nią skuszę się, tak dla sprawdzenia :)
Pozdrawiam :*
Sylveco lekki krem brzozowy
Sylveco lipowy płyn micelarny
Sylveco odżywcza pomadka z peelingiem
Sylveco lekki krem rokitnikowy
Sylveco rokitnikowa pomadka ochronna
Sylveco brzozowa pomadka ochronna
Pozdrawiam :*
Sylveco lekki krem brzozowy
Sylveco lipowy płyn micelarny
Sylveco odżywcza pomadka z peelingiem
Sylveco lekki krem rokitnikowy
Sylveco rokitnikowa pomadka ochronna
Sylveco brzozowa pomadka ochronna
Bardzo ładny słoiczek, ta marka ostatnio opanowała blogosfere... A ja nigdy nie miałam żadnego produktu od nich. Czas to zmienić :D
OdpowiedzUsuńWygładzajacego nie miałam ale mam oczyszczająvy i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam wersję zieloną i jest dla mnie za słaba zdecydowanie, ciekawe jakby ta dała radę bo lubię mocne zdzieraki
OdpowiedzUsuńNo nie, to już szósta recenzja tego peelingu dzisiaj! Ale mam szczęście :)) Miałam kilka produktów z Sylveco i nadal mam chrapkę na więcej. Ten peeling, i ten drugi zielony bardzo mnie intrygują. O tej nowej marce Sylveco już sobie sporo czytałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńjestem nim zainteresowana!
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie doczekał się debiutu. Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, myślę, że jak wykończę mój obecny peeling z Sylveco to skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńJa z Sylveco mam peeling oczyszczający i też jest super :))
OdpowiedzUsuń