Witam.
Wczoraj odebrałam mega pachnącą przesyłkę z najnowszymi woskami Yankee Candle na rok 2014. Tym razem nowością jest aż 5 zapachów, gdzie 3 zapachy są (nie)typowo kwiatowe a 2 pozostałe mają zaprowadzić nas w magiczne miejsca ;) Musze jednak dodać, że kwiatowe woski są świeże, niektóre tropikalne, inne lekko owocowe, ale daleko im do "babcinych" kwiatowych zapachów :) Zapraszam do dalszej części, bo ja wszystkimi zapachami jestem zachwycona a do tej pory zawsze byłam niezadowolona z przynajmniej jednego nowego wosku ;)
Champaca Blossom - niespotykane piękno i radosna energia czarującego kwiatu Champaca odurza nas w tej znakomitej kwiatowo owocowej mieszance. Zapach świeży, pogodny i zapowiadający niezapomniane wyprawy. Przenosimy się do Indii, gdzie świątynie buddyjskie ozdabiane są właśnie kwiatami magnolii Champaca. Mistycyzm, egzotyka i zjawiskowe krajobrazy - jestem na tak :)
Lovely Kiku - kwiat szczęścia... elegancki perfumowany zapach chryzantemy z nutami kwitnącej wiśni i ciepłej wanilii. Tym razem zawędrowaliśmy do Japonii, gdzie króluje kwiat wiśnie oraz kwiat chryzantemy, zwanej przez Japończyków "kiku". Loveli Kiku to idealna mieszanka esencji kwiatu wiśni i nut wydobytych z płatków fioletowej chryzantemy. Zapach jest bardzo wiosenny, świeży oraz ciepły dzięki pieprznym nutom wanilii.
Pink Hibiscus - jaskrawy i piękny... tryskający życiem, lekko cytrusowy bukiet zapachowy płatków tropikalnego hibiskusa. Zapach jest oszałamiająco świeży, nieco egzotyczny. Pąki tego hibiskusa kwitną tylko przez jeden dzień, dlatego w wosku znajdziemy najczystszą, kwiatową esencję pobraną z samego wnętrza tych pięknych kwiatów. Przenieśmy się zatem do egzotycznego ogrodu...
Under The Palms - wyobraź sobie błogi odpoczynek w hamaku pośród palm, które delikatnie
kołyszą się nad Tobą, osłaniając Cię przed tropikalnym słońcem a niebo
ma najpiękniejszy odcień błękitu. Ten zapach jest jak ten błękit nieba z
dodatkiem trawy morskiej, liści palmowych oraz kokosa. Pełen relaks :)) Zapach orzeźwia, budzi wakacyjne, słoneczne wspomnienia no i rozleniwia :) Wiki spryciula od razu wyczuła tutaj kokosa :)
Midnight Oasis - przenieśmy się na plażę nocna porą, gdzie możemy poczuć zapach morskiej bryzy z domieszką cytrusów i drzewa sandałowego. Wosk wypełnia dom delikatną wonią tajemnicy, budząc wspomnienia romantycznych spacerów brzegiem morza. Może przypominać wosk Midsummer's Night, jednak jest nieco subtelniejszy.
Woski Yankee Candle z wiosennej kolekcji 2014 dostępne są w cenie 6zł w sklepie homedelight.pl Ja polecam - wszystkie zapach są niezwykle kuszące!
Pozdrawiam :*
Czekam aż w końcu kurier je do mnie dowiezie! :D Najbardziej czekam na palmę. Mam nadzieję, że zrelaksuje mnie tak, jakbym rzeczywiście była na wakacjach :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, szczególnie Lovely Kiku - połączenie chryzantemy, wiśni i wanillii - to musi być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńteż na nie czekam powinny dzisiaj u mnie być :)
OdpowiedzUsuńCzyli muszę złożyć kolejne zamówienie. Spoko.
OdpowiedzUsuń:D
Musze je zamówić po świętach!
OdpowiedzUsuńChętnie sobie sprawię nawet na zimę. :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym je wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić jakieś woski :)
OdpowiedzUsuńUnder the palms i Midnight Oasis muszą być moje :)
OdpowiedzUsuńChcę wszystkie! :D
OdpowiedzUsuńPo co oceniasz zapachy skoro nawet ich nie wyprobowalas? Bez sensu. Chcialas byc pierwsza?
OdpowiedzUsuńdrogi Anonimku! Nie oceniam zapachów a jedynie je pisuję w celu przybliżenia ich moim czytelnikom ;) Zluzuj majty
UsuńCytuje: ja wszystkimi zapachami jestem zachwycona. W takim razie napisz ze opisami jestes zachwycona.
Usuńto znaczy, że zapachy nie mogą mi się spodobać przy pierwszym powąchaniu?
UsuńJest hejter znaczy jesteś gwiazdą:D
Usuńja jeszcze czekam na swoje cukiereczki ;) ale miałam okazję je ostatnio powąchać i zaskoczona jestem, że kwiatowe kompozycje mogą być tak piękne ;))) bo nie jestem ich zwolenniczką, ale te... cudeńka to co innego!
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam YC ale myślę w przyszłym miesiącu będę się już cieszyć kilkoma sztukami :)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam przygodę,a już niektóre kocham<3
OdpowiedzUsuńUnder The Palms będzie mój :)) póki co siedzę jeszcze w zimowych zapachach, ale już nie mogę się doczekać, aż sprawię sobie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie Under the palms :D
OdpowiedzUsuńPierwsze dwa muszę przygarnąć :) Choć na razie wolę nieco cieplejsze aromaty :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie Pink Hibiscus :)
OdpowiedzUsuńmnie też :)
Usuńkurcze, chyba się u mnie coś zepsuło bo w ogóle nie widzę zdjęc z tego wpisu :(
OdpowiedzUsuńa do mnie te cacka dotrą jutro lub pojutrze z mydlarni chocobath.pl :)
też nie widzę fotek w tej notce :(
Usuńja widzę, ale może niech ktoś jeszcze się wypowie, to będziemy wiedzieć o co kaman :)
UsuńKochana, nadal nie widzę, nie tylko tutaj ale w całym blogu, łącznie z nagłówkiem :( to google+ to do bani jest całkowicie
UsuńTeraz jest ok. Pięknie te woski wyglądają, kusza mnie niemiłosiernie, ale mam bana na zakupy do końca roku :(
UsuńSugerując się opisami Lovely Kiku, Pink Hibiscus i Midnight Oasis chętnie bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńO, widzę, że nie tylko u mnie zdjęcia sie nie wyświetlają :(
głupia ja, już naprawiłam błąd ;)
Usuńoo już widzę fotki - ale tylko w notce i nagłówek, avki po bokach nadal puste.
OdpowiedzUsuńw ogóle jakie cudowne zdjęcia! no i popuściłam - musisz mi jak najszybciej zdradzic skąd masz ten boski kominek?! <3
już naprawiłam błąd :) musiałam udostępnić wszystkie albumy w google+ na nowo :)
Usuńa to nie kominek! to metalowe wiadereczko/lampion kupiony w Pepco za 9zł. w środku dodatkowo jest szklany pojemniczek na tea-light ;)
wow! :D ja to jestem jakaś zacofana totalnie haha :D nigdy nawet w pepco nie byłam i nie wiem czy w Pzn jest w ogóle, zaraz poszukam :D
Usuńja to właśnie na takie lampiony chciałam polowac w ikei ale tam pewnie drożej..? :D
Midnight Oasis z pewnością przypadnie mi do gustu!
OdpowiedzUsuńAle cudowne! Już same kolory zachęcają, zapachy też chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńZnając moją słabość do YC na pewno skuszę się na któryś zapaszek.
OdpowiedzUsuńWiedziałam żeby nie czytać tej notki, bo od razu się skuszę na te woski :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać by je wypróbować :D
OdpowiedzUsuńTen zielony kusi, bardzoo.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku akurat kolekcja nie była już taka udana, bo nie przepadam za zapachami kwiatowymi. Są w moim przekonaniu płaskie i nieco nudnawe, co nie ujmuje im uroku, a zwyczajnie do mnie nie przemawia. Za to uwielbiam limitowaną edycję, a w szczególności Under the Palms. Cudny jest! Jak prawdziwy rajski wypad na dziką plaże pełną palm kokosowych. :D
OdpowiedzUsuń